Niemcy od blisko roku doświadczają silnego pogorszenia koniunktury gospodarczej. Ze zrewidowanych danych wynika jednak, że uniknęły one zimą technicznej recesji. PKB spadł w czwartym kwartale o 0,4 proc. a w pierwszych trzech miesiącach jego wzrost był zerowy (poprzednie dane mówiły o spadku o 0,1 proc. w pierwszym kwartale). Odczyt za drugi kwartał zrewidowano natomiast w górę z 0 proc. do 0,1 proc. wzrostu. Techniczna recesja wciąż jest jednak prawdopodobna. Mediana prognoz zebranych przez agencję Bloomberga sugeruje bowiem, że PKB Niemiec skurczy się w czwartym kwartale o 0,1 proc. Licząc rok do roku, PKB był w trzecim kwartale mniejszy o 0,8 proc.
Czytaj więcej
Przez dziesięciolecia dobrobyt Niemiec opierał się na taniej rosyjskiej energii i eksporcie, także do krajów autokratycznych, takich jak Chiny. Teraz ten model jest zagrożony, co może mieć poważne skutki także dla Polski.
Słabo wcześniej wypadły odczyty indeksów koniunktury dla Niemiec. Wskaźnik PMI dla niemieckiego przemysłu wzrósł co prawda nieco bardziej niż oczekiwano, z 39,6 pkt we wrześniu do 40,7 pkt w październiku, ale indeks dla branży usługowej spadł "na recesyjne terytorium" z 50,3 pkt do 48 pkt (każdy odczyt PMI poniżej 50 pkt sugeruje recesję w danej branży). Negatywnie zaskoczył również indeks GfK mierzący nastroje konsumenckie w Niemczech. Spadł z minus 26,7 pkt w październiku do minus 28,1 pkt w odczycie na listopad, a spodziewano się wzrostu do minus 26,5 pkt.