#RZECZoBIZNESIE: Maciej Bukowski: Za dużo państwa w gospodarce

Polska gospodarka rozwija się poniżej swojego długookresowego potencjału – mówi Maciej Bukowski, prezes think tanku WiseEuropa.

Aktualizacja: 30.12.2016 13:03 Publikacja: 30.12.2016 12:12

#RZECZoBIZNESIE: Maciej Bukowski: Za dużo państwa w gospodarce

Foto: tv.rp.pl

Gość programu #RZECZoBIZNESIE prognozował, że ostateczny wzrost PKB Polski wyniesie poniżej 3 proc.

Ocenił mijający rok na minus ze strony rządu.

- Widać wyraźne zatrzymanie inwestycji w gospodarce – stwierdził.

Prezes WiseEuropa zaznaczył, że jesteśmy w tej chwili w dołku. - Jeszcze ten kwartał będzie słaby, ale od przyszłego roku powinno być lepiej, bo zadziała efekt bazy. Dowolne zwiększenie inwestycji publicznych powinno zacząć to wszystko rozkręcać – mówił. - Od strony bodźców konsumpcyjnych nie mamy nowych silników. 500+ co miało zadziałać, to zadziałało, bezrobocie jest bardzo niskie, raczej może rosnąć niż spadać, prace też raczej wyhamowały – dodał.

- Myślę, że politycy byli zaskoczeni jak bardzo gospodarka w warstwie inwestycyjnej wyhamowała. Nie tylko tam, gdzie oni bezpośrednio sterują, ale też byli zaskoczeni tym jak bardzo przedsiębiorcy prywatni zareagowali na pogłębiającą się niepewność. Teraz próbują z tego wyciągnąć wnioski – tłumaczył gość.

Repolonizacja banków

Premier Szydło zapowiedziała dalszy proces repolonizacji banków.

- Po co to nie do końca wiadomo - mówi Bukowski. - Zwolennicy tego typu zmiany są przekonani, że w sytuacji turbulencji w sektorze finansowym, jeżeli banki są własnością międzynarodowych konglomeratów, to tendencja do wyciągania z polskiego systemu bankowego pieniędzy, żeby gdzieś ratować chwiejący się element szerszego systemu, jest duża. To jest nie do końca uzasadniona obawa – tłumaczył.

Obecnie państwo kontroluje ok. 40 proc. rynku.

- Pewnie nawet więcej niedługo. To nie jest repolonizacja, to jest nacjonalizacja – ocenił prezes. - Gdyby to były przedsiębiorstwa prywatne, które przejmują aktywa, nie miałbym z tego powodu żadnych obaw. Jeżeli są to firmy państwowe to w długim okresie są duże znaki zapytania. - mówił. - Po pierwsze spadek produktywności, a po drugie niebezpieczeństwo politycznego szastania pieniędzmi. Banki kontrolowane przez państwo mają tendencję do finansowania przedsięwzięć, które państwo chciałoby widzieć, ale niekoniecznie mają gospodarczą racjonalność – dodał.

Górnictwo

Premier na konferencji mówiła również o działaniach na rzecz odbudowy potencjału górnictwa.

- Obawiam się, że mamy tutaj do czynienia z politycznymi zaklęciami – zaznaczył Bukowski. - Polskie górnictwo jest w bardzo głębokich, trudno naprawialnych kłopotach – mówił. - W okresie 10-15 lat, ten węgiel, który wydobywamy jest nie do utrzymania. Jest niekonkurencyjny kosztowo i jakościowo. Istotna część węgla leży na hałdach dlatego, że nikt go nie chce kupić, nawet państwowa energetyka. Jego palenia zagraża sprawności kotłów energetycznych, tego nie można palić – tłumaczył.

Gość przyznał, że klasa polityczna powoli godzi się na zamykanie kopalń, mimo że jest zakładnikiem swoich własnych obietnic. - Z pewnymi elementami rzeczywistości gospodarczej nie da się wygrać – mówił. - Można cały czas przepompowywać pieniądze z energetyki do górnictwa, żeby podtrzymywać wydobywanie węgla na hałdy, którego nikt nie potrzebuje. Równie dobrze można brać te pieniądze i palić nimi w kominku – podsumował.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński