Wtorkowa decyzja RPP okazała się zgodna z medianą prognoz ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”. Nieliczni sądzili, że Rada może zdecydować się na podwyżkę stopy referencyjnej do 2,50 proc.

Czytaj więcej

Stopy procentowe i banki centralne. Podwyższają, obniżają, inne czekają

Styczniowa podwyżka stóp była już czwartą z rzędu. RPP rozpoczęła cykl zaostrzania polityki pieniężnej w październiku, gdy stopa referencyjna wynosiła 0,1 proc.

Uczestnicy rynku finansowego oczekują dalszego wzrostu stóp procentowych, co pcha w górę stawki WIBOR, a także kontrakty terminowe na WIBOR. Trzymiesięczna stawka w poniedziałek wynosiła 2,56 proc., a notowania kontraktów FRA sugerują, że w ocenie inwestorów w październiku dojdzie ona do ponad 4,25 proc.

Większość ekonomistów spodziewa się, że cykl zaostrzania polityki pieniężnej będzie nieco łagodniejszy. W noworocznej ankiecie „Rzeczpospolitej” przeciętnie przewidywali, że stopa referencyjna zakończy 2022 r. na poziomie 3 proc. Część prognoz została jednak sformułowana zanim Urząd Regulacji Energetyki ogłosił skalę podwyżek cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych. Po decyzji URE dominują prognozy, wedle których główna stopa NBP dojdzie w tym roku do 3,5 lub 4 proc.