W relacji kwartał do kwartału PKB wzrósł o 0,4 proc. Do tak dobrego wyniku przyczyniła się konsumpcja indywidualna (3,3 proc.), ale popyt wewnętrzny spada (-1 proc. PKB). Jednocześnie o -4,6 proc. Produktu Krajowego Brutto zmniejszyły się zapasy.
Inwestycje też są jeszcze na plusie (1,2 proc.). - Co oznacza, że spowolnienie nie było tak gwałtowne, jak poprzednio oczekiwano - mówi Ernest Pytlarczyk, szef działu analiz BRE Banku.
- Z tegorocznego poziomu prognozowanego w okolicach zera, w 2010 r. wzrost gospodarczy Polski może przyspieszyć do 2 proc. – skomentował dane Andrzej Sławiński, członek Rady Polityki Pieniężnej.
- W tej chwili przychodzi nam zrewidować nasze oczekiwania wzrostu w całym 2009 r. - myślę, że będzie on w okolicach 0,3 proc. - uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.
[link=http://www.rp.pl/artykul/300390.html]Zdaniem Komisji Europejskiej[/link] polski PKB skurczy się w tym roku o 1,4 proc.