Przeciętna płaca brutto w lipcu w firmach, gdzie pracuje od dziesięciu pracowników, wynosiła prawie 3362 zł (a bez nagród z zysku – 3335 zł). Była wyższa od pensji z czerwca o 74 zł.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 3,9 proc. w skali roku i o 2,3 proc. w stosunku do czerwca. Tak wynika z danych GUS.
– To, jak przypuszczam, jednorazowa podwyżka – uważa Łukasz Tarnawa, ekonomista PKO BP. – Nie ma co prawda jeszcze szczegółowych informacji, jak pensje rosły w poszczególnych branżach, ale to najprawdopodobniej jest efekt półrocznych premii – dodaje ekonomista. Większość analityków spodziewała się znacznie niższego, bo ok. 2-proc. nominalnego wzrostu płac.
[wyimek]3361,9 zł - średnia płaca w firmach jest o 127 zł wyższa niż rok temu[/wyimek]
– Mimo że płace realnie w lipcu nie spadły, to jednak nadal spada fundusz płac – teraz o 1,9 proc. A to oznacza, że w najbliższym czasie możemy się spodziewać dalszego obniżenia dynamiki konsumpcji indywidualnej – dodaje Adam Czerniak, ekonomista InvestBanku.