Tempo wzrostu naszego Produktu Krajowego Brutto przyspieszyło z 0,8 proc. do 1,1 proc. (w ujęciu rocznym). Dane zaskoczyły analityków, którzy oczekiwali po II kwartale tylko 0,5 proc. O tyle polski PKB wzrósł w ujęciu kwartał do kwartału.
Gospodarki Grecji i Cypru, które obok Polski rosły w I pierwszym kwartale, w kolejnym radziły sobie dużo gorzej (spadek PKB odpowiednio o 0,2 i 0,7 proc.).
Najsilniejszy wzrost ze składowych wskaźnika odnotowała produkcja budowlano-montażowa (aż 4,5 proc.), nieźle radziły sobie także usługi (+ 2,8 proc.). Konsumpcja indywidualna zwiększyła się o 1,9 proc.
O 2 proc. obniżył się popyt krajowy i inwestycje (-2,9 proc.).
[srodtytul]Wzrost jest, ale niezrównoważony[/srodtytul]