Inwestorzy kupują przyszłość

Obecne wyniki finansowe firm nie są wystarczająco dobre, by uzasadnić silne zwyżki na giełdzie

Publikacja: 01.09.2009 05:46

Inwestorzy kupują przyszłość

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Jeden z podstawowych rynkowych wskaźników cena do zysku pokazujący, ile wypracowanego przez spółkę zysku przypada na jedną akcję, wzrósł w przypadku 20 największych giełdowych polskich o połowę. Dzieje się tak, w związku z dynamicznym wzrostem cen spółek przy jednoczesnym pogorszeniu się ich wyników – w całym pierwszym półroczu łączny zysk netto giełdowych blue chips spadł o ponad 60 proc.

Uwzględniając tylko spółki, które wypracowały dodatni wynik finansowy, oraz wczorajsze wyceny akcji, wskaźnik C/Z wynosi już 30. W szczycie giełdowej hossy w końcu października 2007 roku było to niespełna 19.

Teoretycznie powinien być to sygnał dla inwestorów, że akcje stały się drogie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę tempo, w jakim w tym roku zyskują na wartości. Do tej pory zwyżka WIG20 wynosi około 25 proc. Dlatego nie brak pesymistów.

– Spodziewam się na jesieni zjawiska, które nazwałem echem krachu. W momencie, gdy akcje w porównaniu z zeszłym rokiem wyjdą na plus, inwestorzy zaczną je wyprzedawać – ocenia Wojciech Białek, analityk CDM Pekao. – Spodziewam się więc spadku WIG20 o około 20 proc.

Na innych uznawanych za bezpieczniejsze rynkach, wyceny spółek, uwzględniając aktualne wyniki finansowe, są dużo niższe. Przykładem jest parkiet niemiecki, gdzie średnia wartość wskaźnika C/Z nie przekracza 15. Nawet uwzględniając spółki ze stratami, jest niższa niż w Warszawie. Również w USA wskaźnik jest dużo niższy. Wynosi niespełna 14. Według danych agencji Reuters na koniec roku łączny zysk netto spółek z WIG20 ma przekroczyć 13 mld zł. Oznacza to, że dopiero na koniec roku zbliżymy się wyceną do dojrzałych rynków, chyba że wcześniej rynek skoryguje ceny.

Lepiej się prezentuje inny ważny parametr inwestycyjny– cena do wartości księgowej. W tym przypadku mamy bardzo wyraźny spadek. W szczycie hossy spółki wyceniane były prawie trzy razy wyżej niż to, co wynikało z zapisów księgowych. Teraz ten wskaźnik oscyluje wokół 1,6.

Optymiści dodają, że korzystnie na cały rynek mogą wpłynąć zapowiedziane na październik duże oferty – sprzedaż akcji Polskiej Grupy Energetycznej oraz PKO BP. To spowoduje wzrost zainteresowania także innymi notowanymi spółkami.

[ramka]Konrad Łapiński, zarządzający Total FIZ

Pierwsze półrocze 2009 r. to był najgorszy okres pod względem wyników dla spółek z warszawskiej giełdy. Wyraźną poprawę w danych finansowych będzie widać dopiero pod koniec tego roku. Długo zapowiadana korekta na warszawskiej giełdzie powinna się pojawić na jesieni. W średnim terminie jestem optymistycznie nastawiony do giełdy. Ruch wzrostowy, który rozpoczął się pod koniec lutego obecnego roku, powinien się zakończyć w połowie przyszłego roku.

Z tego powodu są jeszcze szanse na zyski dla inwestorów. Obecna minihossa nie przerodzi się jednak w wieloletni trend wzrostowy. Po okresie zwyżek czeka nas dłuższy okres stabilizacji, podczas której inwestorzy będą czekali na poprawę sytuacji w realnej gospodarce.

[i]not. w.i.[/i][/ramka]

[ramka]Tomasz Ossig, szef maklerów DM Banku Handlowego

W 2010 roku będzie bardzo trudno powrócić polskim spółkom giełdowym do poziomu wyników finansowych z 2008 roku. Zyski firm były, licząc rok do roku, znacznie gorsze, chociaż w niektórych przypadkach, zwłaszcza w bankach, lepsze od bardzo niskich jednak oczekiwań analityków. Generalnie dane finansowe publikowane przez spółki były wspomagane przez poprawę po stronie kosztowej, która ma pewien limit, bo wiecznie kosztów nie można ciąć. Dzieje się to przy nie do końca satysfakcjonującej dynamice przychodów firm. Wydaje się, że poprawa wyników firm notowanych na warszawskiej giełdzie będzie bardzo powolna. Ewentualny dynamiczny wzrost indeksów naszej giełdy z obecnych poziomów jest nazbyt optymistyczny.

[i]not. w.i.[/i][/ramka]

[i]masz pytanie wyślij e-mail do autora[mail=c.adamczyk@rp.pl]c.adamczyk@rp.pl[/mail][/i] [ramka]

[b]Albo gospodarka światowa dogoni rynki, albo ceny akcji czeka twarde lądowanie[/b]

[link=http://www.parkiet.com/artykul/7,845515_Albo_gospodarka_swiatowa_dogoni_rynki__albo_ceny_akcji_czeka_twartde_ladowanie.html]Komentarz Sebastiana Buczka, prezesa zarządu Quercus TFI[/link][/ramka]

Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w październiku. Rząd uspokaja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Zagadkowy komunikat RPP. Rząd chciał rozwiać niepewność, wyszło inaczej