Jak szacuje renomowana firma badawcza eMarketer, wartość towarów sprzedanych w 2009 r. online w USA wyniesie w 2009 r. 128,2 mld dol. i będzie o 3,1 proc. mniejsza niż przed rokiem.

Obliczeń dokonano z wyłączeniem płatnego ściągania z sieci zawartości cyfrowej (muzyka, oprogramowanie), rezerwowania podróży online i kupowania w sieci biletów na koncerty.

Eksperci eMarketera są pewni, że mimo wyłączenia z prognozy istotnych części branży e-commerce spadek sprzedaży online w 2009 r. świadczy o kondycji całego sektora handlu detalicznego w USA. – Popyt konsumencki wciąż jest słaby. Nie ożywił go nawet tradycyjnie dobry dla handlu okres zakupów związanych z początkiem roku szkolnego – stwierdził Jeffrey Grau, starszy analityk eMarketera.

Według przewidywań spółki dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej online powróci do dwucyfrowego poziomu dopiero w 2011 r. Wartość towarów, które w USA zmienią właściciela za pośrednictwem Internetu, ma wynieść w 2013 r. ponad 182 mld dol. Jeffrey Grau ostrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. – Gdy klienci znów zaczną wydawać pieniądze, sprzedaż powróci do poziomów sprzed recesji. Jednak dynamika wzrostu sprzedaży online już od kilku lat się zmniejszała – przypomniał Grau.

To już druga tegoroczna prognoza eMarketera dla rynku e-commerce w USA. W marcu firma przewidywała, że tegoroczna sprzedaż detaliczna online w USA utrzyma się na poziomie z 2008 r.