Stopa bezrobocia w kwietniu 12,6 proc.

To o 0,2 pkt proc. więcej niż rok temu.

W kwietniu w porównaniu do marca odnotowano spadek liczby bezrobotnych o około 90 tys. osób (do poziomu 2,04 mln) i stopy bezrobocia do poziomu 12,6 proc. - podał GUS w raporcie na temat rynku pracy w Polsce.

Wciąż najwyższe bezrobocie jest na Warmii i Mazurach ( 20,5 proc) a najniższe w Wielkopolsce (9,4 proc) i na Mazowszu (9,8 proc).

Stopa bezrobocia jest wyższa w 13 regionach niż przed rokiem, ale w stosunku do marca 2011 spadła w całym kraju.

Pracodawcy zgłosili do urzędów 78,4 tys. ofert pracy. To o niespełna 5 tys. mniej niż w marcu i o 30 tys. mniej niż przed rokiem. 385 zakładów pracy zgłosiło chęć zwolnienia ponad 36 tys pracowników w ramach zwolnień grupowych.

W stosunku do analogicznego okresu ub. roku nastąpił wzrost liczby bezrobotnych o około 70 tys. osób i stopy bezrobocia (wtedy liczba osób bez pracy wynosiła 1,97 mln, a stopa bezrobocia 12,4).

Mniejsza niż przed miesiącem i przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych. Wyniosła 169,6 tys osób, w marcu było to 218,9 tys., a rok wcześniej 203,1 tys.

Więcej osób niż przed miesiącem, ale mniej niż w kwietniu 2010 roku wyrejestrowano z urzędów pracy. Było to 260 tys. osób (przed miesiącem 235,2 tys., a przed rokiem 306,1 tys.).

Wydajność pracy w przemyśle w okresie styczeń-kwiecień była o 5,2 proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2010 roku, przy większym o 2,8 proc. zatrudnieniu i wzroście przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 5,2 proc.

Co z szarą strefą?

GUS podał też dane dotyczące aktywności zawodowej liczone według  metody BAEL (czyli uwzględniającej pracę w szarej strefie). Wynika z nich, że w I kwartale stopa bezrobocia wyniosła 10 proc. i była o 0,7 pkt proc. wyższa niż pod koniec 2010 roku, ale niższa o 0,6 proc od tej sprzed roku.

Oznacza to, że spora część osób zarejestrowanych w urzędach jako bezrobotni pracuje w szarej strefie.