Rosja nadal na celowniku

Inwestorzy nie mają ochoty kupować akcji.

Publikacja: 28.04.2014 12:16

Po­przed­ni ty­dzień na emer­ging mar­kets, krót­szy, bo w po­nie­dzia­łek więk­szość giełd nie pra­co­wa­ła, nie był ła­ska­wy dla in­we­sto­rów. In­deks MSCI EM stra­cił 1,2 proc. i zna­lazł się na ni­ższym po­zio­mie, niż był na po­cząt­ku ro­ku.

O ile jesz­cze w pierw­szej czę­ści ty­go­dnia ryn­ki dość raź­no szły w gó­rę, o tyle w dru­giej na­stro­je ule­gły wy­raź­ne­mu po­gor­sze­niu. Od­po­wia­da­li za to Ro­sja­nie, któ­rzy po krót­kiej prze­rwie (w tym ro­ku pra­wo­sław­ne Świę­ta Wiel­ka­noc­ne po­kry­wa­ły się z ka­to­lic­ki­mi) zno­wu za­czę­li się mie­szać w spra­wy Ukra­iny. In­for­ma­cje o ma­new­rach tuż za ukra­iń­ską gra­ni­cą oraz po­par­ciu udzie­la­nym przez Ro­sję se­pa­ra­ty­stom, któ­rzy w mia­stach wschod­niej Ukra­iny wal­czą z le­gal­ny­mi wła­dza­mi, nie spodo­ba­ły się ryn­kom fi­nan­so­wym. Ro­sja­nie za­pła­ci­li za to sło­ną ce­nę.

Głów­ny in­deks gieł­dy mo­skiew­skiej stra­cił w cią­gu kil­ku dni bli­sko 5 proc., zbli­ża­jąc się do mar­co­we­go doł­ka, któ­re­go prze­ła­ma­nie (a na to się za­no­si) bę­dzie ozna­cza­ło spa­dek do naj­ni­ższe­go po­zio­mu od pię­ciu lat. Z Ro­sji sze­ro­kim stru­mie­niem od­pły­wa ka­pi­tał. Bank cen­tral­ny, że­by prze­ciw­dzia­łać te­mu zja­wi­sku, zde­cy­do­wał się w pią­tek pod­nieść do 7,5 proc. (z 7 proc.) głów­ną sto­pę pro­cen­to­wą. Ofi­cjal­nie tłu­ma­czył to  ro­sną­cą in­fla­cją, któ­ra prze­kra­cza już 5 proc.

Wy­ższe sto­py pro­cen­to­we pod­nio­są jed­nak kosz­ty kre­dy­tów, co do­dat­ko­wo bę­dzie tłu­mi­ło go­spo­dar­kę, któ­rej kon­dy­cja i bez te­go jest sła­ba. Zda­niem eks­per­tów ni­ższe in­we­sty­cje i słab­sza kon­sump­cja naj­praw­do­po­dob­niej do­pro­wa­dzą do re­ce­sji w ro­syj­skiej go­spo­dar­ce w tym ro­ku.

Uciecz­ka za­chod­nich in­we­sto­rów już dopro­wa­dzi­ła do osła­bie­nia ru­bla (w tym ro­ku stra­cił 9 proc. do ame­ry­kań­skie­go do­la­ra), co prze­kła­da się z ko­lei na wy­ższe ce­ny im­por­to­wa­nych do Ro­sji to­wa­rów. Bi­je to w lo­kal­nych sprze­daw­ców. OAO Ma­gnit, naj­więk­szy ro­syj­ski de­ta­li­sta, tyl­ko w po­przed­nim ty­go­dniu po­ta­niał o pra­wie 5 proc. Rzą­dzo­ny twar­dą rę­ką przez Pu­ti­na kraj jest co­raz mniej lu­bia­ny na ryn­kach fi­nan­so­wych. Pa­pie­ry dłu­żne cie­szą się ze­ro­wym za­in­te­re­so­wa­niem, o czym świad­czą ko­lej­ne nie­uda­ne au­kcje or­ga­ni­zo­wa­ne przez ro­syj­skie Mi­ni­ster­stwo Fi­nan­sów. Cza­rę go­ry­czy prze­la­ła agen­cja ra­tin­go­wa Stan­dard & Po­or's, któ­ra ob­ni­ży­ła dłu­go­ter­mi­no­wy ra­ting Ro­sji w wa­lu­cie za­gra­nicz­nej do „BBB mi­nus" z „BBB".

Bar­dzo sła­bo w po­przed­nim ty­go­dniu ra­dzi­ła so­bie gieł­da w Szan­gha­ju, któ­ra za­nur­ko­wa­ła o bli­sko 3 proc. W tym przy­pad­ku za wy­prze­daż ak­cji od­po­wia­da­ły sła­be da­ne ma­kro­eko­no­micz­ne. Już na po­cząt­ku ty­go­dnia in­we­sto­rzy mo­gli się za­po­znać z in­for­ma­cją, że kwiet­nio­wa ko­niunk­tu­ra (wskaź­nik PMI) w chiń­skim prze­my­śle, z po­wo­du spad­ku za­mó­wień eks­por­to­wych, na­dal by­ła fa­tal­na, choć nie­co lep­sza niż mie­siąc wcze­śniej. PMI wy­niósł bo­wiem 48,3 pkt wo­bec 48 pkt w mar­cu. Od­czyt po­ni­żej 50 pkt wciąż ozna­cza jed­nak, że da­ny sek­tor go­spo­dar­ki się kur­czy. Wia­do­mość o PMI skut­ko­wa­ła spad­kiem war­to­ści chiń­skie­go ju­ana do naj­ni­ższe­go po­zio­mu od 16 mie­się­cy.

Chiń­skie wła­dze chwy­ta­ją się ko­lej­nych spo­so­bów, że­by po­bu­dzić słab­ną­cą go­spo­dar­kę. W ostat­nich dniach chiń­ski bank cen­tral­ny (Lu­do­wy Bank Chin) ściął na­wet o 2 pkt proc. nie­któ­rym ban­kom rol­nym po­ziom re­zerw obo­wiąz­ko­wych, że­by za­chę­cić je do więk­szej ak­cji kre­dy­to­wej. Część eks­por­terów spo­dzie­wa się wkrót­ce po­dob­nych kro­ków wo­bec ban­ków fi­nan­su­ją­cych prze­mysł.

Po­przed­ni ty­dzień na emer­ging mar­kets, krót­szy, bo w po­nie­dzia­łek więk­szość giełd nie pra­co­wa­ła, nie był ła­ska­wy dla in­we­sto­rów. In­deks MSCI EM stra­cił 1,2 proc. i zna­lazł się na ni­ższym po­zio­mie, niż był na po­cząt­ku ro­ku.

O ile jesz­cze w pierw­szej czę­ści ty­go­dnia ryn­ki dość raź­no szły w gó­rę, o tyle w dru­giej na­stro­je ule­gły wy­raź­ne­mu po­gor­sze­niu. Od­po­wia­da­li za to Ro­sja­nie, któ­rzy po krót­kiej prze­rwie (w tym ro­ku pra­wo­sław­ne Świę­ta Wiel­ka­noc­ne po­kry­wa­ły się z ka­to­lic­ki­mi) zno­wu za­czę­li się mie­szać w spra­wy Ukra­iny. In­for­ma­cje o ma­new­rach tuż za ukra­iń­ską gra­ni­cą oraz po­par­ciu udzie­la­nym przez Ro­sję se­pa­ra­ty­stom, któ­rzy w mia­stach wschod­niej Ukra­iny wal­czą z le­gal­ny­mi wła­dza­mi, nie spodo­ba­ły się ryn­kom fi­nan­so­wym. Ro­sja­nie za­pła­ci­li za to sło­ną ce­nę.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński