Wspólne konto dla resortów to 19,8 mld oszczędności

Większość ekonomistów wątpi, że rządowi uda się tak zmienić zarządzanie płynnością sektora publicznego, by uzyskać 20 mld zł

Aktualizacja: 04.09.2010 08:11 Publikacja: 04.09.2010 03:05

Wspólne konto dla resortów to 19,8 mld oszczędności

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Ministerstwo Finansów spodziewa się, że dzięki sprawniejszemu zarządzaniu płynnością sektora publicznego uzyska 19,8 mld zł. Dzięki temu będzie mogło finansować część potrzeb pożyczkowych. Tak przynajmniej zapisało w dokumentach towarzyszących projektowi ustawy budżetowej na 2011 r., do której dotarła „Rz”. Ekonomiści zgodnie twierdzą, że zmiana sposobu zarządzania sektorem finansów publicznych, który komasuje wszystkie środki w budżecie, jest potrzebna i przyniesie pozytywne zmiany. Ale kwota prawie 20 mld zł wydaje się większości zawyżona.

– Dopóki nie poznamy mechanizmu, jaki rząd chce zastosować, trudno oceniać skalę zmian, ale kwota wydaje się bardzo wysoka – przyznaje Mirosław Gronicki, który próbował wprowadzić podobny mechanizm w poprzedniej dekadzie jako minister finansów w rządzie lewicy. Zwraca uwagę na to, że do zmiany systemu zarządzania potrzebny jest sprawny system informatyczny. – W Słowacji stworzenie takiego systemu trwało prawie dwa lata – podkreśla Gronicki.

Ministerstwo Finansów nie opisuje teraz mechanizmu, jaki chce zastosować ani nie wymienia instytucji publicznych, jakich ta zmiana może dotyczyć. Takie propozycje zapisane były już poprzednio w „Planie rozwoju i konsolidacji finansów 2010 – 2011, jakie rząd przyjął na początku tego roku. Wówczas planował obniżenie poziomu długu publicznego poprzez zmniejszenie potrzeb pożyczkowych Skarbu Państwa „wynikającego z wykorzystania aktywów finansowych jednostek sektora finansów publicznych w zarządzaniu płynnością budżetu państwa”.

Polegać to miało na wprowadzeniu obowiązku lokowania wolnych środków wybranych jednostek sektora finansów publicznych w formie depozytu na rachunku prowadzonym przez resort finansów. Szacował on wtedy, że kilkanaście (do 20 mld zł), jest lokowane w sektorze bankowym, a w tym czasie Skarb Państwa pożycza pieniądze na rynku. Zmiana konta miała dotyczyć: państwowych funduszy celowych, ministerstw i innych instytucji mających osobowość prawną, agencji wykonawczych oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.

Na początku roku resort szacował, że dzięki zmianie zarządzania finansami dług publiczny obniży się o ok. 14,6 mld zł (ok. 1,1 proc. PKB) średnio w roku. Teraz w projekcie budżetu zapisanych jest 19,8 mld zł na przyszły rok.

– To bardzo duża kwota – uważa Wiktor Wojciechowski, ekonomista Fundacji FOR. – Na dodatek nie jest to żaden element reformy finansów publicznych, tylko jednorazowy ruch – dodaje. Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC również zwraca na to uwagę. – To nie jest oszczędność w kosztach, ani reformowanie wydatków budżetowych. To dobry ruch, który zmniejszy dług publiczny, ale nie wpłynie na wysokość deficytu budżetowego – dodaje.

Ministerstwo Finansów spodziewa się, że dzięki sprawniejszemu zarządzaniu płynnością sektora publicznego uzyska 19,8 mld zł. Dzięki temu będzie mogło finansować część potrzeb pożyczkowych. Tak przynajmniej zapisało w dokumentach towarzyszących projektowi ustawy budżetowej na 2011 r., do której dotarła „Rz”. Ekonomiści zgodnie twierdzą, że zmiana sposobu zarządzania sektorem finansów publicznych, który komasuje wszystkie środki w budżecie, jest potrzebna i przyniesie pozytywne zmiany. Ale kwota prawie 20 mld zł wydaje się większości zawyżona.

Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie