Resort skarbu wnioskował o to, by mieć możliwość sprzedaży do 55 proc. walorów spółki. Nie jest jeszcze przesądzone, czy rząd sprzeda inwestorom większość akcji grupy energetycznej.
– Zdecydujemy o tym, obserwując rynek. Na dziś trzymamy się zapisu z prospektu, czyli pakietu 25 proc. – wyjaśnił Maciej Wewiór, rzecznik ministerstwa. O tym, ile ostatecznie akcji Tauronu trafi na rynek, w dużym stopniu przesądzi powodzenie debiutującego dziś na giełdzie PZU. Jak usłyszeliśmy w MSP, dopiero po zakończeniu sesji zapadać będą decyzje co do oferty Tauronu.
Jeden z wysokich urzędników MSP wyjaśnił „Rz”, że oferta PZU przetarła nowe ścieżki, docierając do zagranicznych instytucji, które nie miały świadomości siły polskiego rynku kapitałowego. To ma pomóc w sprzedaży akcji Tauronu. – Skarb Państwa specjalnie tak podzielił ofertę PZU, która jest sporo atrakcyjniejsza – wprowadził niskie limity zapisów w detalu. Przydzielił też mniej akcji instytucjom polskim – licząc na to, że niezaspokojony popyt „przejdzie” na Tauron – mówi jeden z analityków.
[wyimek][srodtytul]1,4 mld zł[/srodtytul] to możliwy zysk Tauronu Polskiej Energii w 2010 r. [/wyimek]
Wczoraj spółka opublikowała skonsolidowane wyniki za I kw. 2010 r. Zysk netto grupy w pierwszym kwartale wyniósł 360 mln zł, co oznacza, że zarobiła ona na czysto ponad 60 proc. więcej, niż w tym samym okresie 2009 r. Zakładając, że w całym obecnym roku Tauron utrzymałby wyniki na takim poziomie jak w I kw., to jego zysk do końca 2010 roku urósłby do poziomu ponad 1,4 mld zł. Dla porównania, w 2009 r. wyniósł on 898,7 mln zł przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 13,6 mld zł.