Chodzi o Fabrykę Części do Maszyn Włókienniczych i Odlewni Metali „Baworowo" z siedzibą w Leśnej, którą Skarb Państwa planował sprzedać w trybie negocjacji. Podpisanie wynegocjowanej umowy zaplanowano na czerwiec 2011 r. Jednak inwestor (konsorcjum Mirosława Gąsika ze Szprotawy i spółki Phanteon) wycofał się z uwagi na pogarszającą się sytuację Baworowa.
Ostatecznie prywatyzacja i tak zakończyła się sukcesem, bo 19 grudnia 2011 r. podpisano umowę z innym inwestorem. Resort skarbu zapewnia, że jest zabezpieczony na podobne okoliczności.
– Umowę sprzedaży podpisujemy dopiero po dokonaniu przez potencjalnego inwestora wpłaty na konto Ministerstwa Skarbu – mówi „Rz" Magdalena Kobos, rzeczniczka resortu. – Odstępstwem od tej zasady jest sytuacja, kiedy transakcja wymaga zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wtedy do zapłaty i wydania udziałów/akcji dochodzi po uzyskaniu stosownej zgody.
W styczniu 2012 r. resort skarbu podpisał ze spółką PCZ aneks do umowy dotyczącej zakupu 85 proc. akcji ostatniego państwowego Cefarmu. PCZ nie zapłaciła za niego w terminie. Medyczny holding parafował warunkową umowę zakupu
85 proc. akcji Centrali Farmaceutycznej Cefarm we wrześniu. Na transakcję, opiewającą na ponad 80 mln zł, zgodził się UOKiK. Aneks zabezpiecza interesy Skarbu Państwa i prawidłowe wykonanie umowy przez każdą ze stron. Ta sama firma wcześniej parafowała umowę zakupu 87 proc. akcji Uzdrowiska Wysowa i też jej nie sfinalizowała, bo uzależniała tę transakcję od zakupu Cefarmu (inaczej musiałaby składać kolejny wniosek do UOKiK w związku z podwyższeniem wartości spółki).