Chcemy więcej nowych aut

Polska znalazła się w ścisłym gronie europejskich liderów wzrostu sprzedaży samochodów. Wśród największych rynków kontynentu przegoniła nas pod tym względem jedynie Holandia.

Aktualizacja: 19.04.2018 10:56 Publikacja: 18.04.2018 21:45

Chcemy więcej nowych aut

Foto: Bloomberg

Popyt na nowe samochody osobowe rośnie w Polsce dużo szybciej niż w znacznie większych i o wiele zamożniejszych krajach Zachodniej Europy. Jak podała w środę organizacja europejskich producentów ACEA, w grupie dużych rynków, gdzie kwartalna sprzedaż przekroczyła 100 tys. sztuk, wzrost liczby rejestracji w Polsce wyniósł w pierwszych trzech miesiącach roku 11,1 proc. (do 139,9 tys. aut). W rezultacie okazał się drugim zaraz po Holandii (wzrost r./r. o 13,6 proc.), gdzie kwartalna sprzedaż była o prawie 4 tys. sztuk mniejsza (136 tys.).

Marzec XXI wieku

W samym marcu w Polsce zarejestrowano 51,7 tys. samochodów osobowych. W rezultacie ub. miesiąc okazał się na polskim rynku rekordowy, licząc od 2000 roku. – Ten wyjątkowo wysoki poziom sprzedaży zarówno w marcu, jak i w całym I kwartale jest zasługą coraz większych zakupów firm – podkreśla Dariusz Balcerzyk, ekspert Samaru.

W przeciwieństwie do Polski, duże zachodnioeuropejskie rynki wypadły blado. Zresztą w marcu cały unijny rynek samochodów ruszył w dół po raz pierwszy w tym roku. Z danych ACEA wynika, że w krajach UE zarejestrowano łącznie 1,79 mln nowych samochodów, o 5,3 proc. mniej niż w tym samym miesiącu przed rokiem. To także pierwszy marcowy spadek sprzedaży od czterech lat. Na ten wynik w znacznym stopniu wpłynęło ograniczenie popytu na kluczowych dla przemysłu motoryzacyjnego rynkach zachodnioeuropejskich.

Najmocniej stopniała sprzedaż w Wielkiej Brytanii, drugim pod względem wielkości rynku Europy: rejestracje nieznacznie przekroczyły poziom 474 tys., co oznacza spadek w porównaniu z poprzednim rokiem aż o 17,7 proc. O 5,8 proc. zmalała sprzedaż we Włoszech (do 213,7 tys.), o 3,4 proc. zmniejszyła się liczba sprzedanych samochodów w Niemczech (347,4 tys.). W sumie w krajach starej unijnej piętnastki sprzedano w marcu 1,66 mln aut, o 6 proc. mniej niż przed rokiem.

Popyt na Wschód

Tymczasem diametralnie odmienna sytuacja miała miejsce na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Tam marcowa sprzedaż wzrosła r./r. o 5,8 proc., do 131,4 tys. aut. Dwucyfrowe zwyżki rejestracji widoczne były na Litwie (34,5 proc.), Węgrzech (28 proc.), w Słowenii (20,1 proc.), Chorwacji, Bułgarii, Rumunii. Co prawda polski 4,5-procentowy wzrost na tym tle może wydawać się skromny, ale od wspomnianych krajów polski rynek jest kilkakrotnie większy. Przy czym drugi pod względem wielkości rynek regionu, jakim są Czechy, odnotował w marcu spadek, i to mocny: o 8,7 proc., do niespełna 24,5 tys. aut.

– Rekord za rekordem – tak możemy podsumowywać kolejne miesiące sprzedaży nowych samochodów osobowych w Polsce. Po najlepszym lutym w ciągu ostatnich lat odnotowujemy najlepszy marzec – komentuje Paweł Gos, prezes firmy Exact Systems zajmującej się kontrolą jakości w branży samochodowej. Z jej szacunków wynika, że roczna sprzedaż nowych samochodów osobowych przekroczy w 2018 roku 500 tys. sztuk. – Dynamika 10–15 proc. r./r. powinna dać wynik na poziomie 530–550 tys. sprzedanych aut – prognozuje Exact Systems.

Z ekologią już kiepsko

Niestety, nie nadążamy za trendem ekologicznym. – W I kwartale Polacy kupili niecałe 2 tys. aut elektrycznych i hybryd plug-in. Dla porównania w Norwegii tylko w marcu sprzedano ich ponad 8 tys., a co drugi samochód z norweskiego salonu był autem elektrycznym lub hybrydowym z możliwością zewnętrznego ładowania – dodaje Gos.

Równie słabo wygląda polski wskaźnik chłonności rynku, tj. nowych rejestracji przypadających na 1 tys. mieszkańców. Według Samaru wartość tego wskaźnika na poziomie 2,0 szt. plasuje Polskę dopiero na 23. pozycji pośród 30 krajów notowanych w rankingu. Przed Polską klasyfikowane są m.in.: Estonia (2,6 zarejestrowanego samochodu na 1000 mieszkańców), Czechy (4,0 szt.), Słowacja (2,4 szt.) oraz Słowenia (6,1 szt. na 1000 mieszkańców).

Górą Volkswagen

Najmocniejszą marką na europejskim rynku pozostaje Volkswagen, któremu w zwiększaniu sprzedaży nie szkodzi już afera spalinowa. Według ACEA koncern z Wolfsburga zarejestrował w I kw. 986,8 tys. aut, o 5,4 proc. więcej niż rok wcześniej. W samym marcu na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej sprzedał 72,5 tys. samochodów, o 13,2 proc. więcej niż w ub. roku. Producent liczy na kontynuację korzystnego trendu: – Wynik I kwartału potwierdza, że nasze samochody są atrakcyjne. Musimy również w II kwartale pracować nad wzmocnieniem zaufania klientów do naszych marek i produktów – zapowiedział Fred Kappler, szef działu sprzedaży Volkswagen AG.

Firmy zdominowały polski rynek

Przedsiębiorstwa mają w polskim rynku nowych aut blisko 70-procentowy udział – wynika z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). W rzeczywistości jest jeszcze większy: statystyka CEPiK nie uwzględnia po stronie firm osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i spółek cywilnych. Ponieważ w grupie osób fizycznych mogą również znaleźć się firmy, faktyczny dystans w rejestracjach pomiędzy obiema grupami klientów jest prawdopodobnie jeszcze większy. Według Samaru tylko w marcu firmy kupiły o ponad 4,5 proc. więcej samochodów osobowych niż w tym samym miesiącu poprzedniego roku. Liderem polskiego rynku pozostaje Skoda, na drugim miejscu znajduje się Toyota, a na trzecim – Volkswagen.

Opinia

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego

Duży wzrost sprzedaży aut osobowych wynika z dobrej sytuacji gospodarczej, bo zdecydowaną ich większość kupują firmy. A to oznacza, że przedsiębiorcy są optymistycznie nastawieni do przyszłości. Cieszy także bardzo dobra sprzedaż samochodów dostawczych i ciężarowych. Stanowi kolejny dowód, że gospodarka ma się dobrze. Uważa się bowiem, że sprzedaż tego rodzaju pojazdów jest swoistym papierkiem lakmusowym jej kondycji. Właściciele firm transportowych przewidują bowiem, że będą mieli coraz więcej zleceń na przewóz towarów.

Popyt na nowe samochody osobowe rośnie w Polsce dużo szybciej niż w znacznie większych i o wiele zamożniejszych krajach Zachodniej Europy. Jak podała w środę organizacja europejskich producentów ACEA, w grupie dużych rynków, gdzie kwartalna sprzedaż przekroczyła 100 tys. sztuk, wzrost liczby rejestracji w Polsce wyniósł w pierwszych trzech miesiącach roku 11,1 proc. (do 139,9 tys. aut). W rezultacie okazał się drugim zaraz po Holandii (wzrost r./r. o 13,6 proc.), gdzie kwartalna sprzedaż była o prawie 4 tys. sztuk mniejsza (136 tys.).

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!