Sprzedaż samochodów zmalała o 3,8 proc. do 2,1 mln sztuk po spadku o 4 proc. w lipcu i wzroście o 4,8 proc. w czerwcu — podało zrzeszenie producentów CAAM. Dwa miesiące spadku przerwały okres wzrostu rynku od lutego, kiedy sprzedaż zmalała o 11,1 proc. Po 8 miesiącach na chińskich drogach przybyło 18,1 mln nowych pojazdów, o 3,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż pojazdów na nową energię — e-aut i hybryd plug-in — skoczyła w sierpniu o 49,5 proc. do 101 tys., dając po 8 miesiącach wzrost o 88 proc. do 601 tys.
Obawy o sytuację gospodarczą kraju skłoniły Chińczyków do większej dyscypliny z zakupami w lipcu i sierpniu — uważa wicesekretarz generalny CAAM, Xu Haidong. Drugim czynnikiem hamującym był trwający spór handlowy ze Stanami. — Te tarcia wywołały niepewność i zwiększyły ostrożność chińskich konsumentów — powiedział na briefingu. Gorsza sprzedaż wynikała też z barku popularności amerykańskich marek i kwestii marketingu, bo nie ma na razie bojkotu samochodów z USA. Xu podał przykład Forda, który nie dość szybko oferuje nowości czy wersje po liftingu, więc Chińczycy zainteresowali się innymi markami. Sprzedaż Forda zmalała w sierpniu o jedną trzecią.
CAAM przewiduje, że w całym roku rynek zwiększy się o 3 proc., podobnie jak w ubiegłym, ale znacznie mniej od 13,7 proc. w 2016 r.