Stocznia wojskowa Naval Group i rząd Australii podpisały kontrakt stulecia za 50 mld dolarów austr. (ok. 31 mld euro) na dostawę 12 okrętów podwodnych ataku klasy Barracuda. Umowa o strategicznym partnerstwie przewiduje równy udział obu krajów w pracach przemysłowych przy realizacji programu.
Tymczasem prezydent australijskiej filii Naval Group, John Davis dał do zrozumienia w niedawnym wywiadzie, że część przypadająca Australii będzie mniejsza od 50 proc. z powodu wątpliwości co do możliwości przemysłowych tego kraju — zwrócił uwagę Reuter. Jego wypowiedź ostro skrytykowała minister obrony Australii. Linda Reynolds, która uprzedziła w komunikacie, że zmusi stronę francuską do „dotrzymania zobowiązań”.