Ponad 460 tys. płacących abonament telefoniczny klientów odebrali Telekomunikacji Polskiej jej rywale, od kiedy mają prawo konkurować z narodowym operatorem w jego własnej sieci. W tym samym czasie ponad 90 tys. korzystających z usług internetowych wolało odejść od TP do innych firm. Telekomunikacja coraz silniej odczuwa konkurencję ze strony telewizji kablowych, telefonii internetowej i operatorów komórek. W efekcie w ciągu ostatnich 12 miesięcy straciła ok. 1 mln detalicznych linii telefonicznych. Przychody z telefonii stacjonarnej spadły od początku roku o ponad 8 proc. To nic nowego. Z takimi problemami TP boryka się od wielu kwartałów. Do tej pory sytuację ratował jednak dynamiczny wzrost przychodów z rynku komórkowego.
Wyniki PTK Centertel, należącego do TP operatora sieci Orange, ciągle rosną. W III kwartale przychody wyniosły ponad 2 mld zł, a w całym 2007 r. mogą sięgnąć 8 mld zł. To by oznaczało wzrost o 400 – 500 mln zł. Ale to i tak o ponad połowę mniej niż w 2006 r. Klientów nie przybywa już tak szybko jak w poprzednich latach (po 2 – 2,5 mln rocznie).
– Nasycenie rynku przekroczyło 105 proc. Nastawiamy się coraz bardziej na utrzymanie klientów w sieci niż na zdobywanie nowych – mówi Maciej Witucki, szef Telekomunikacji Polskiej. Pozytywnym trendem jest stopniowy wzrost przychodów, jakie przynosi przeciętny klient sieci Orange (teraz 51,5 zł).
– To wynik rosnącej liczby wydzwanianych minut i użytkowania usług dodanych, przede wszystkim SMS – twierdzi Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes zarządu Centertelu.
Niewykluczone, że grupa zacznie sprzedawać usługi telefonii komórkowej także pod marką Telekomunikacji Polskiej. Zwiększyła również zasięg usług telewizyjnych.