Giełdy rolne dają odpór marketom

Rynki hurtowe przeżywają boom. Mimo rosnącej konkurencji ze strony dużych sieci handlowych, przestarzałych przepisów i państwowego właściciela

Publikacja: 11.12.2007 03:23

Giełdy rolne dają odpór marketom

Foto: Rzeczpospolita

Ponad połowa świeżych warzyw i owoców sprzedawanych jest w Polsce przez małe osiedlowe sklepy. Zdecydowana większość z nich zaopatruje się w nie na rynkach hurtowych, na których kupują także nabiał i mięso.

Mimo spektakularnego tempa rozwoju do sieci handlowych należy tylko połowa polskiego rynku handlu art. spożywczymi. To sprawia, że giełdy rolne świetnie sobie radzą. – Ten typ handlu sprawdza się, gdy po jednej stronie znajdują się drobni producenci, a po drugiej rozproszona grupa dostawców. Coraz liczniejszą grupą są także firmy kateringowe i restauracje, bo ten rynek szybko się rozwija – ocenia Zenon Daniłowski, prezes Praskiej Giełdy Spożywczej, gdzie codziennie handluje się towarami o wartości ok. 1 mln euro.

W handlu następują jednak nieuchronne zmiany. Na Warszawskim Rolno-Spożywczym Rynku Hurtowym w Broniszach przybywa dużych najemców. Są to nie tylko duzi pośrednicy, ale także indywidualni producenci rolni i grupy producenckie. Jednocześnie ubywa małych odbiorców. Towar wysyłany jest coraz większymi samochodami w coraz dalej położone regiony. Bronisze zaopatrują w świeże owoce i warzywa cztery województwa, a także zagranicę. – Po wejściu do Unii pojawiła się nowa grupa odbiorców z Litwy – opowiada Krzysztof Karpa, wiceprezes rynku hurtowego w Broniszach. Firma planuje zainwestować w dwóch najbliższych latach 60 mln zł w budowę nowych hal targowych i ramp przeładunkowych.

Prężnie rozwijają się giełdy rolne w Poznaniu, Łodzi, Lublinie i we Wrocławiu. Kłopoty mają natomiast Katowice, gdzie hurtownicy chcieliby stworzyć Śląski Rynek Rolno-Hurtowy, ale mają problemy z pozyskaniem terenu pod budowę.

W rozwoju hurtowni rolnych nie pomaga stare prawo niedostosowane do ich potrzeb.

W maju do Sejmu trafił projekt ustawy o rolno-spożywczych rynkach hurtowych autorstwa Samoobrony. Nowa ustawa miała usprawnić działanie giełd, pozwolić im na łączenie się w izby gospodarcze (dziś uniemożliwia to m.in. brak definicji rynków hurtowych). Giełdy miały też ułatwiać rolnikom organizowanie się w grupy producenckie. Jednocześnie rolnicy handlujący na terenie rynków zostaliby zwolnieni z opłat targowych. Ten ostatni pomysł zdecydował ostatecznie o tym, że ustawa przepadła. Opłaty targowe ustalają gminy i jest to dla nich źródło dochodów.

O giełdach zapomniano także przy rozdziale funduszy unijnych. – W programie na lata 2007 – 2013 nie przewidziano funduszy dla rynków hurtowych. Zresztą i tak nie moglibyśmy z nich skorzystać, dopóki naszym udziałowcem jest Skarb Państwa – przypomina Krzysztof Karpa.

W kraju istnieje 27 rolno-spożywczych rynków hurtowych. Skarb Państwa ma większościowy pakiet w dziwię z nich. Ministerstwo rolnictwa szacuje wartość tych udziałów na 300 mln zł. Poprzedni rząd nie planował ich sprzedaży. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami SP powinien pozbyć się swoich udziałów po ustabilizowaniu sytuacji finansowej w firmach. – Nasze przedsiębiorstwo już wyszło na prostą – zapewnia Krzysztof Karpa. ?

Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji