Najwięksi udziałowcy firmy Tradus, do której należy Allegro, zgodzili się na jej sprzedaż. Zaakceptowali ofertę południowoafrykańskiego koncernu medialnego Naspers, który właśnie przejął popularny polski komunikator Gadu-Gadu. Teraz proponuje 18 funtów szterlingów za każdą akcję Tradusa, co oznacza 946 mln funtów za wszystkie udziały. Do dwóch funduszy inwestycyjnych i kilku osób związanych z firmą Tradis należy ok. jednej trzeciej akcji spółki notowanej na londyńskiej giełdzie. Wczoraj, po ok. 10-proc. wzroście ceny akcji (pod wpływem doniesień o przejęciu) wartość rynkowa dotychczasowego właściciela Allegro wynosiła 813 mln funtów.
– Ostateczne przyjęcie oferty i sfinalizowanie transakcji jest kwestią kilku miesięcy. Powinno się rozstrzygnąć do marca 2008 r. – powiedział "Rz" Patryk Tryzubiak, rzecznik grupy Allegro. W jego ocenie Naspers wydaje się atrakcyjnym partnerem dla grupy, do której należą w Polsce także serwisy Payback, OtoMoto, OtoDom i porównywarka cen Ceneo.
, z którego korzysta w Polsce miesięcznie ponad 7,4 mln osób i na którym np. wczoraj prowadzonych było prawie 3,2 mln aukcji, jest najcenniejszym aktywem Tradusa. Jego serwisy aukcyjne działają także m.in. w Danii, Norwegii, Szwajcarii, ale nie są tam aż tak popularne jak Allegro. Szacuje się, że Allegro jest źródłem 70 – 80 proc. zysku Tradusa.
Co więcej, polski Allegro jest jednym z siedmiu najpopularniejszych tego rodzaju serwisów na świecie. Ustępuje tylko lokalnym mutacjom eBay w USA, Kanadzie, Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii i Irlandii.