Złoża pod Legnicą, największe w Europie, oszacowano na 35 – 40 mld ton (z czego 15 mld jest udokumentowanych). Znajdują się jednak na głębokości ponad 200 m, co uniemożliwia uruchomienie kopalni odkrywkowej. Szansą na ich eksploatację byłaby podziemna biogazyfikacja. Wpuszczane pod ziemię szczepy bakterii zamieniłyby węgiel w gaz, a wyrobiska wypełniano by następnie dwutlenkiem węgla i pozostałościami z wyrobisk kopalni należących do KGHM.
40 mld ton
na tyle szacowane są zasoby największych w Europie złóż węgla brunatnego koło Legnicy
W skład powołanego wczoraj we Wrocławiu międzynarodowego konsorcjum, które ma opracować metodę biogazyfikacji, wchodzi 12 partnerów naukowych. Są to uczelnie i instytuty badawcze z: Polski, USA, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Ukrainy i Czech. Partnerzy biznesowi to BOT Bełchatów, Instytut Nafty i Gazu oraz KGHM Cuprum. Projekt może liczyć na uzyskanie 15 mln euro z unijnego programu dotyczącego nowoczesnych technologii.
– Szanse opracowania nowej technologii biogazyfikacji z wykorzystaniem szczepów bakterii oceniam jako bardzo poważne – mówi Henryk Karaś, prezes KGHM Cuprum i szef Europejskiej Platformy Technologicznej ds. Zasobów Surowcowych, który doprowadził do powstania konsorcjum. – Trudno powiedzieć, czy 15 mln euro to wystarczająca kwota. Partnerzy biznesowi będą zobowiązani do pokrycia przewyższających ją wydatków.