Prowadzący dochodzenie weszli bez uprzedzenia do biur kilku linii lotniczych, które mają połączenia między Europą a Japonią. Takie akcje nazywane są w Brukseli rajdami o świcie. Wcześniej prowadzono tajne dochodzenie w biurach przewoźników działających na azjatyckich trasach. "Komisja ma powody sądzić, że kilka firm naruszyło unijne przepisy rotyczące praktyk biznesowych" – napisali w opublikowanym we wtorek oświadczeniu przedstawiciele Brukseli.

Air France/KLM i niemiecka Lufthansa oraz włoska Alitalia zapowiedziały, że będą w pełni współpracować z prowadzącymi dochodzenie urzędnikami KE. "Komisja posiada informacje, że pasażerskie linie lotnicze, w tym Lufthansa, tak w Europie, jak i w Japonii, brały udział w praktykach niezgodnych z zasadami uczciwej konkurencji" – napisała wczoraj Lufthansa w komunikacie. KLM przyznały, że chodzi o zmowę cenową dotyczącą biletów na trasie Europa – Tokio – Narita i Osaka.

Japońscy przewoźnicy All Nippon Airways i Japan Airlines z kolei poinformowali, że nie znalazły się na liście podejrzanych o zmowę przewoźników. Z podobnymi oświadczeniami pospieszyły także British Airways, Virgin Atlantic i skandynawski SAS. Iberia wyjaśniła, że na tych trasach ma wyłącznie porozumienie o wspólnych rezerwacjach, a do Japonii nie lata. Pozostali europejscy przewoźnicy latający na tych trasach informowali, że na razie sprawdzają zarzuty.

W grudniu ubiegłego roku Komisja Europejska formalnie już oskarżyła British Airways, Lufthansę i SAS oraz Air Canada i Cathay Pacific z Hongkongu o zmowę cenową na rynku cargo.

Zmowa cenowa to jeden ze sposobów, dzięki którym linie lotnicze starają się utrzymać wysokie zyski przy gwałtownie rosnących kosztach. Część z nich starają się przerzucić oficjalnie (dopłaty paliwowe) bądź nieoficjalnie (zmowy cenowe) na klientów. Inne metody ograniczania kosztów to rezygnacja z nierentownych, zwłaszcza długich tras albo coraz bardziej widoczna konsolidacja na rynku.