Choć nie potrafimy w ostatnich latach ściągnąć nowych motoryzacyjnych inwestorów, producenci, którzy już u nas są, stale się rozwijają. Planowane do 2012 r. inwestycje w Poznaniu pozwolą nie tylko unowocześnić produkowane tam auta, ale i zwiększyć moce z 700 do 750 pojazdów dziennie.
W Poznaniu nie chcą komentować tych informacji, bo decyzje zapadają w Niemczech. Rzecznik hanowerskiej centrali firmy Volkswagen Samochody Użytkowe Martin Zimmermann również nie chciał wczoraj rozmawiać na ten temat. Z naszych informacji wynika jednak, że 106 mln euro koncern chce przeznaczyć na rozwój produktów w poznańskim zakładzie. Kolejne 93 mln wykorzystane mają być na modernizację linii produkcyjnych oraz wymianę części maszyn i urządzeń. Z kolei 51 mln euro pochłoną inwestycje w IT oraz infrastrukturę.
– Zakład cały czas się rozwija i do tej pory, w latach 1993 – 2007, inwestycje w Polsce sięgnęły już 781 mln euro – mówi Piotr Danielewicz, rzecznik VW Poznań. Przez te lata z zakładu wyjechało ponad 1,07 mln aut. W 2007 r. fabryka wyprodukowała 167 tys. sztuk, w tym ma być już 190 tys. Rozwijający się zakład w Poznaniu to nie wyjątek. W gliwickiej fabryce Opla od jesieni wytwarzana jest Astra III Sedan. – Zapadła też decyzja, że to właśnie tu, od 2010 r., produkowane będzie nowe auto klasy kompaktowej – mówi David Flanagan, dyrektor sprzedaży i marketingu GM Poland. Dodaje, że to bardzo mocna karta przetargowa w walce o kolejne modele w przyszłości. GM zainwestował u nas ponad 650 mln euro.
Dynamicznie rozwija się warszawska FSO. W 2007 r. zwiększyła produkcję o ponad 200 proc. (w porównaniu z 2006 r.), do 153,3 tys. sztuk. I... tu fabryka natrafiła na kłopot. Plany i możliwości na ten rok były dużo większe, ale poziom produkcji ogranicza Bruksela. Wciąż nie została bowiem rozstrzygnięta sprawa pomocy publicznej udzielonej FSO. Do tego czasu produkcja będzie ograniczana właśnie do obecnego poziomu.
Najgłośniej jest jednak ostatnio o fabryce Fiat Auto Poland w Tychach. W tym roku ruszy tam produkcja spokrewnionego z Fiatem 500 Forda Ka. Ford wydał ok. 94 mln euro na urządzenia i maszyny do wytwarzania podzespołów wykorzystywanych wyłącznie w tym modelu.