Polskę przed Euro czeka boom hotelowy

Zaostrza się konkurencja wśród inwestorów z branży hotelarskiej. Chociaż koszty budowy obiektów turystycznych są coraz wyższe, chętnych do ich stawiania w Polsce jest coraz więcej

Publikacja: 22.07.2008 02:06

Hotel Ibis w Warszawie

Hotel Ibis w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

– Ostatnio przyjmujemy mnóstwo delegacji zagranicznych inwestorów zainteresowanych budową hoteli w Polsce. Przynajmniej dwie w tygodniu. Przedstawiciele firm dopytują o warunki prowadzenia działalności i możliwości znalezienia atrakcyjnych lokalizacji – opowiada Krzysztof Milski, prezes Polskiej Izby Hotelarstwa. Z informacji „Rz” wynika, że chodzi m.in. o takich gigantów, jak francuski B&B czy szwajcarski Movenpick.

Nasze braki w infrastrukturze hotelowej od lat są widoczne w statystykach. Mamy ok. 40 miejsc noclegowych na 10 tys. mieszkańców, podczas gdy kraje zachodnie po 400 – 500. Braki te stały się jeszcze bardziej widoczne po przyznaniu nam organizacji mistrzostw Euro 2012. Aby spełnić wymogi UEFA, musimy stworzyć ok. 50 tys. miejsc noclegowych. Ale wygląda na to, że nie będzie z tym problemu, gdyż budowa hoteli w odróżnieniu od stadionów czy dróg leży całkowicie w gestii inwestorów prywatnych.

– Samo Euro 2012 może być dobrym momentem do otwarcia obiektu. W czasie imprezy będzie dobra koniunktura. Jestem jednak przekonany, że nie ma inwestorów, którzy podejmowaliby decyzję inwestycyjną, wykorzystując fakt przyznania Polsce praw do organizacji mistrzostw – mówi Mariusz Kubala, dyrektor zarządzający w firmie PUHiT, do której należy sieć Start Hotel.

– Uważam, iż Euro 2012 to wielka szansa na wypromowanie wizerunku Polski na arenie europejskiej i światowej, a to ma ogromne znaczenie dla branży turystycznej – przekonuje Jean-Philippe Savoye, prezes Orbisu. Boleje jednak nad tym, że w ciągu ostatnich dwóch lat koszty budowy hoteli podskoczyły o ok. 35 proc. Orbis do 2012 r. chce zwiększyć swoją sieć o 25 obiektów, do 89. Będzie to kosztować ok. 1,5 mld zł.

Chociaż inwestorzy zapewniają, że nie budują hoteli specjalnie na Euro, ich apetyt na inwestowanie w Polsce ostatnio istotnie się zwiększył. – Po decyzji UEFA zainteresowanie budową hoteli w Poznaniu znacznie wzrosło. Otrzymujemy dużo zapytań z całego świata o przetargi dotyczące działek, na których mogą być budowane hotele. Zainteresowanie wyrażają m.in. inwestorzy z Hiszpanii, Włoch, Niemiec czy Izraela – opowiada Bartosz Kubiak z urzędu miasta w Poznaniu.

Warszawa zebrała już deklaracje od inwestorów gotowych poszerzyć jej bazę noclegową o ponad 3,5 tys. miejsc. Dodatkowo w najbliższej okolicy powstanie ok. 1,5 tys. miejsc (dane z początku lipca).

– Dane te zmieniają się z miesiąca na miesiąc. Fakt, że przyznano nam organizację Euro 2012, bardzo nakręcił zainteresowanie Warszawą. Najbardziej cieszy, że planowane są trzy, cztery nowe hotele pięciogwiazdkowe oraz kilka czterogwiazdkowych. To bardzo ważne dla obsługi ruchu biznesowego – opowiada Barbara Tekieli, dyrektor Stołecznego Biura Turystyki.

Jednym z inwestorów jest Europejski Fundusz Hipoteczny, który buduje hotel na Służewcu za ok. 80 mln zł. – Jednak wiele deklaracji budowy takich obiektów płynie od firm, które nigdy nie miały do czynienia z tym biznesem. I albo ich plany pozostaną na papierze, albo trzeba się liczyć z tym, że zakończą się porażką – uważa Marcin Podobas, wiceprezes EFH.

Wszystko dlatego, że – jego zdaniem – ten segment rynku czeka kilkanaście lat dynamicznego rozwoju. – To sprawia, że coraz więcej chętnych chce na nim zaistnieć. Ale myślę, że profesjonaliści wyprą amatorów – dodaje. Podobas zapewnia, że EFH nie planuje inwestycji tylko z myślą o Euro.

– Oczywiście liczymy też na bezpośrednie korzyści z tej imprezy. Są już prowadzone wstępne rozmowy, by niektóre drużyny przed meczami przygotowywały się w Malborku i Puławach. Nasz hotel w Malborku będzie najbardziej luksusowy w tym mieście – mówi Podobas. EFH zaplanował inwestycje za ponad 600 mln zł, większość z nich chce zrealizować do 2012 roku.

Podobną kwotę – ok. 150 – 200 mln euro – planuje do tego czasu wydać giełdowy Warimpex. – Będzie to od sześciu do dziesięciu hoteli. Patrzymy na długofalowe perspektywy dla rynku polskiego, są one bardzo dobre, i to bez względu na Euro 2012 – zapewnia Christoph Salzer z Warimpeksu.

Z analiz firmy Hotelon specjalizującej się w usługach doradczych dla branży hotelarskiej wynika, że średni koszt budowy jednego pokoju w hotelu o najniższym standardzie to ok. 100 tys. zł. W obiekcie dwugwiazdkowym zwiększa się on o 25 proc. W trzygwiazdkowym budowa pokoju kosztuje już ok. 210 tys. zł, w czterogwiazdkowym – 300 tys. zł, a w pięciogwiazdkowym – 435 tys. zł. Nieco wyżej szacuje swoje koszty największa na polskim rynku Grupa Hotelowa Orbis. Rozwija ona obecnie głównie obiekty o niższym standardzie. Budowa jednogwiazdkowego Etapu to 40 – 50 tys. euro przemnożone przez liczbę pokoi. Budowa pokoju w dwugwiazdkowym Ibisie to koszt rzędu 50 – 60 tys. euro, a w trzygwiazdkowym Novotelu – między 90 a 120 tys. euro. Są to jednak koszty całkowite, włącznie z zakupem działki, projektów, analiz oraz wyposażenia.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

j.cabaj@rp.pl

– Ostatnio przyjmujemy mnóstwo delegacji zagranicznych inwestorów zainteresowanych budową hoteli w Polsce. Przynajmniej dwie w tygodniu. Przedstawiciele firm dopytują o warunki prowadzenia działalności i możliwości znalezienia atrakcyjnych lokalizacji – opowiada Krzysztof Milski, prezes Polskiej Izby Hotelarstwa. Z informacji „Rz” wynika, że chodzi m.in. o takich gigantów, jak francuski B&B czy szwajcarski Movenpick.

Nasze braki w infrastrukturze hotelowej od lat są widoczne w statystykach. Mamy ok. 40 miejsc noclegowych na 10 tys. mieszkańców, podczas gdy kraje zachodnie po 400 – 500. Braki te stały się jeszcze bardziej widoczne po przyznaniu nam organizacji mistrzostw Euro 2012. Aby spełnić wymogi UEFA, musimy stworzyć ok. 50 tys. miejsc noclegowych. Ale wygląda na to, że nie będzie z tym problemu, gdyż budowa hoteli w odróżnieniu od stadionów czy dróg leży całkowicie w gestii inwestorów prywatnych.

Pozostało 82% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Biznes
Grupa KGHM złożyła do prokuratury trzy zawiadomienia
Biznes
Synowie Zygmunta Solorza poza władzami Netii i Polkomtelu
Biznes
Rosyjski „handlarz śmiercią” wrócił do zawodu. Sprzedaje broń Hutim
Biznes
Przez pandemię Polacy kupują mniej alkoholu