Oczekiwana zmiana prezesa

Jacek Krawiec prezesem PKN Orlen, Wojciech Heydel zrezygnował. Kurs akcji spółki wzrósł, ale analitycy uważają, że ciągłe zmiany szkodzą największej firmie paliwowej.

Publikacja: 19.09.2008 02:46

Jacek Krawiec jest siódmym prezesem PKN Orlen od 1999 roku.

Jacek Krawiec jest siódmym prezesem PKN Orlen od 1999 roku.

Foto: Rzeczpospolita, Raf Rafał Guz

Składając rezygnację, Wojciech Heydel ułatwił zadanie radzie nadzorczej Orlenu, która wczoraj miała rozważać jego odwołanie. Potwierdziły się informacje „Rz”, że pełniący od maja funkcję prezesa, a wcześniej przez trzy lata wiceprezesa ds. handlu, Heydel może zrezygnować. Gdy to zrobił, rada powierzyła obowiązki Jackowi Krawcowi.

Wczoraj Wojciech Heydel nie chciał wypowiadać się w tej sprawie, a oficjalny powód to fakt, że wyczerpała się formuła „współpracy w ramach zarządu”. W praktyce oznacza to, że nie było porozumienia między szefem koncernu a jego zastępcami z Jackiem Krawcem na czele, którego do zarządu skierował minister skarbu, korzystając z przysługującego mu prawa. Choć żaden z szefów Orlenu oficjalnie nie mówił o braku współpracy, wiele sygnałów wskazywało na to, że jej nie ma. Z jednej strony był Wojciech Heydel – z drugiej wszyscy wiceprezesi. I nie chodziło tylko to, że Jacek Krawiec był kontrkandydatem Heydla w konkursie, ale o to, że inni członkowie zarządu dobrze zdawali sobie sprawę z tego, iż wkrótce to on właśnie zostanie szefem koncernu.

Jacek Krawiec od początku typowany był na przyszłego prezesa. W prasie pojawiały się jego bardzo konkretne i decydowane wypowiedzi o strategii dla Orlenu, tak jakby dokument był niemal gotowy, a on sam – głównym jego autorem. I to nawet wówczas, gdy Wojciech Heydel bardzo ostrożnie mówił o założeniach strategii, która będzie gotowa dopiero pod koniec października. Ewidentny rozdźwięk między nimi był widoczny podczas niedawnego Forum Ekonomicznego w Krynicy.Tuż przed jego rozpoczęciem w wywiadzie prasowym Jacek Krawiec mówił o tym, że Orlen może się pozbyć włocławskiego Anwilu, a ten pomysł okazał się zbieżny ze strategią Nafty Polskiej dla sektora chemicznego. Wojciech Heydel próbował tłumaczyć, że sprawa odsprzedaży akcji Anwilu nie jest przesądzona, ale bez skutku.

Jacek Krawiec zna Orlen od maja, czyli czasu mianowania przez ministra skarbu. Ale osoby znające koncern twierdzą, że do roli prezesa przygotowywał się od początku roku. Przegrał w konkursie z Wojciechem Heydlem, bo ten ostatni najlepiej znał firmę, a poza tym wyboru dokonywała „stara rada nadzorcza”.

Krawiec jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. W latach 1998 – 2000 kierował Impexmetalem, a w 2002 roku został prezesem Elektrimu. Ostatnio był szefem spółki Action, która zajmuje się dystrybucją sprzętu komputerowego. Ale po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych jego nazwisko pojawiało się w kontekście obsady zarządów największych firm, w jakich Skarb Państwa ma udziały, nie tylko Orlenu, ale i KGHM.

Ceny akcji PKN Orlen wzrosły o 4,4 proc. do 32,2 złotego.

PKN nie podał, ile będzie kosztowało odejście Wojciecha Heydla. Prezesi koncernu, w którym Skarb Państwa kontroluje ok.

28 proc. akcji, nie podlegają ustawie kominowej. Ich pensje ustala rada nadzorcza. Z informacji “Rz” wynika, że w nowym trzyletnim kontrakcie, który rada zawarła z Wojciechem Heydlem w maju, ustalono wynagrodzenie w wysokości ok. 100 tys. zł miesięcznie. Spółka nie ujawnia, czy w przypadku rezygnacji przysługuje mu odprawa. W poprzednich latach, kiedy to rada rozwiązała umowy z prezesami przed upływem kadencji, spółka musiała wypłacić im wysokie odprawy. Zbigniew Wróbel otrzymał ok. 2 mln zł, a Igor Chalupec ok. 1.5 mln zł. Rekompensaty (aż 6 mln zł) żądał również Jacek Walczykowski, który pełnił funkcję szefa PKN 18 dni, ale jej nie dostał. Według wyliczeń “Rz” liczba osób, które zmieniły się w najwyższym kierownictwie PKN Orlen (członkowie zarządu, rady i dyrektorzy strategicznych pionów) w ciągu ostatnich pięciu lat, zbliża się do 100. Średnio w jednym roku akcjonariusze PKN dokonywali dziesięciu zmian w składzie rady, podczas gdy w węgierskim MOL była tylko jedna. Rotacja w polskiej spółce jest szalona. Nawet najmądrzejszy człowiek, który przyjdzie do zarządu czy do rady, będzie potrzebował dużo czasu na zrozumienie spraw PKN. Jeśli horyzont czasowy jego pracy jest ograniczony kalendarzem wyborczym, to nie zdąży się nauczyć, by móc wydajnie pracować w interesie spółki, sądzą analitycy. Roszady schodzą na niższe szczeble zarządzania i prowadzą do strukturalnej słabości i niskiej wyceny spółki na giełdzie.

Składając rezygnację, Wojciech Heydel ułatwił zadanie radzie nadzorczej Orlenu, która wczoraj miała rozważać jego odwołanie. Potwierdziły się informacje „Rz”, że pełniący od maja funkcję prezesa, a wcześniej przez trzy lata wiceprezesa ds. handlu, Heydel może zrezygnować. Gdy to zrobił, rada powierzyła obowiązki Jackowi Krawcowi.

Wczoraj Wojciech Heydel nie chciał wypowiadać się w tej sprawie, a oficjalny powód to fakt, że wyczerpała się formuła „współpracy w ramach zarządu”. W praktyce oznacza to, że nie było porozumienia między szefem koncernu a jego zastępcami z Jackiem Krawcem na czele, którego do zarządu skierował minister skarbu, korzystając z przysługującego mu prawa. Choć żaden z szefów Orlenu oficjalnie nie mówił o braku współpracy, wiele sygnałów wskazywało na to, że jej nie ma. Z jednej strony był Wojciech Heydel – z drugiej wszyscy wiceprezesi. I nie chodziło tylko to, że Jacek Krawiec był kontrkandydatem Heydla w konkursie, ale o to, że inni członkowie zarządu dobrze zdawali sobie sprawę z tego, iż wkrótce to on właśnie zostanie szefem koncernu.

Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji