Wartość tej fazy projektu sięgnęła ok. 20 mln zł. Pieniądze powinny trafić na konta Compu jeszcze w bieżącym kwartale.
– Z naszej strony wszystkie prace, zaplanowane w ramach I etapu budowy SDE, zostały już zrealizowane. W gestii służb więziennych leży, kiedy pierwsi skazani zostaną objęci tą formą dozoru – mówi Robert Tomaszewski, przewodniczący rady nadzorczej Compu.
Zamknięcie I etapu budowy SDE oznacza, że już od września pierwszych 500 skazanych z Warszawy i okolic będzie mogło odbywać kary więzienia we własnym domu. Będą wtedy musieli nosić na nodze bransoletkę, za pośrednictwem której, przy wykorzystaniu technologii radiowych, system będzie śledził, gdzie się znajdują.
Z czasem, w miarę zamykania kolejnych faz projektu, monitoringiem obejmowana będzie coraz większa liczba skazanych. Docelowo ma być 15 tysięcy.
Cała inwestycja, której realizacja potrwa jeszcze cztery lata, ma wartość 225 mln zł. To największy i najbardziej prestiżowy kontrakt w historii giełdowej spółki. Będzie miał istotne znaczenie dla jej wyników w tym roku i w latach następnych. W 2008 r. informatyczna grupa (w jej skład wchodzi również giełdowy Novitus) miała 317 mln zł przychodów i zarobiła netto 17,5 mln zł. Robert Tomaszewski nie chce zdradzić prognoz na 2009 rok. Zapowiada jednak, że zysk będzie większy niż rok temu i sięgnie dwudziestu paru milionów złotych.