Inwestycje w centrum uwagi

Rząd musi wspierać długofalowe projekty inwestycji. Bez tego trudno mówić o budowie nie tylko elektrowni nuklearnych, ale nawet autostrad

Publikacja: 21.09.2009 07:02

Musimy skuteczniej zabiegać o inwestycje. Region jest wciąż atrakcyjny dla inwestorów, nie można teg

Musimy skuteczniej zabiegać o inwestycje. Region jest wciąż atrakcyjny dla inwestorów, nie można tego zmarnować.

Foto: Rzeczpospolita

– Elektrowni atomowej nie buduje się w rok ani dwa, a trudno oczekiwać zaangażowania inwestorów bez pewności, że za kilka lat nie zmieni się strategia rządowa – mówił Philippe Castanet, prezes EDF Polska.

Panel zorganizowany przez Francusko-Polską Izbę Przemysłowo-Handlową, Misję Ekonomiczną przy Ambasadzie Francji oraz Zespół Doradców zdominowała dyskusja, jak władze powinny wspierać napływ inwestycji zagranicznych, zwłaszcza poprzez wydawanie długoterminowych decyzji i co najważniejsze, konsekwentne ich realizowanie.

Bez tego trudno mówić np. o planie rządu budowy elektrowni atomowych, rozbudowy systemu dróg czy inwestycji w szybką kolej.

– Trzeba zauważyć wysiłki rządu w bardziej długofalowym planowaniu rozwoju kraju, szczególnie strategię rozwoju Polski do 2030 r. ministra Boniego. Jednak oczekujemy kolejnych perspektywicznych planów – mówił Francois Colombie, prezes Francusko-Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Firmy konsekwentnie zwracają uwagę, że decyzje dotyczące inwestycji są podejmowane doraźnie, a bez konsekwencji i przewidywalności inwestorzy nie będą skłonni do wchodzenia w projekty warte miliardy euro, jak budowa elektrowni czy lotnisk.

– Rząd nie sfinansuje tak wielkich inwestycji, kapitały polskich banków też są na to za małe. Mówimy o zaangażowaniu konsorcjum banków zagranicznych, które muszą mieć pewność, że inwestycja będzie realizowana bez ryzyka zmiany koncepcji po np. wyborach – mówił Stephane Hild, dyrektor generalny Societe Generale Polska.

W poprzednich latach napływ inwestycji zagranicznych plasował nas w europejskiej czołówce, jednak w tym roku z powodu kryzysu na rynkach światowych według prognoz NBP wyniesie maksymalnie 6 mld euro, wobec 12,2 mld euro w 2008 r. Dlatego, aby skuteczniej walczyć z ich zmniejszeniem, musi zmienić się podejście władz do inwestorów.

– W naszej branży powinny one skończyć z przeszkadzaniem w inwestowaniu – mówi Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.

Przed władzami nie lada wyzwanie – przez lata do Polski przyciągały choćby niskie koszty pracy, jednak po wejściu do Unii Europejskiej Bułgarii i Rumunii wcale nie jesteśmy najtańsi. Wyzwaniom tym poświęcony był także kolejny panel „Atrakcyjność inwestowania w regionie. Perspektywy gospodarcze Polski na tle regionu”, który przebiegał w nieco mniej optymistycznej atmosferze.

– Perspektywy Polski na tle regionu są dobre, ale należy nad tym wciąż pracować. W raporcie Doing Business przed nami są Mongolia i Rwanda, i to jest dość przykre. Ale z drugiej strony spółki ukraińskie, które trafiły na GPW, uznały polską giełdę za lepsze miejsce do debiutu niż Londyn czy Frankfurt – mówił Andrzej Olszewski, dyrektor zarządzający ING Securities. Jednak zaliczanie Polski do regionu, w którym wiele krajów, jak Litwa, Łotwa czy Ukraina, szczególnie mocno odczuwa kryzys, a ich PKB w ujęciu kwartalnym spada nawet ponad 20 proc., stwarza problemy.

– Inwestorzy są przekonani, że pewna grupa krajów charakteryzuje się podobnym tempem rozwoju lub inwestycje tam są podobnie ryzykowne. Dlatego często równocześnie jesteśmy ofiarami lub beneficjentami takiego postrzegania. Zaczęliśmy więc lansować tezę, że region wcale nie jest homogeniczny. Chcemy się szczególnie odróżnić, by nie dotykały nas ekstremalnie negatywne sytuacje – podkreślił Ludwik Sobolewski, prezes GPW.

Nie brakowało też ostrzejszych wypowiedzi. – Miliard euro inwestycji w Polsce to praktycznie nic. Statystycznie to wartość wręcz niedostrzegalna. Z punktu widzenia zachodnich bankierów też jesteśmy takim nic. Nieistotnym ułamkiem procenta z wartości ich transakcji – stwierdził Jacek Siwicki, prezes Enterprise Investors.

EDF

– Elektrowni atomowej nie buduje się w rok ani dwa, a trudno oczekiwać zaangażowania inwestorów bez pewności, że za kilka lat nie zmieni się strategia rządowa – mówił Philippe Castanet, prezes EDF Polska.

Panel zorganizowany przez Francusko-Polską Izbę Przemysłowo-Handlową, Misję Ekonomiczną przy Ambasadzie Francji oraz Zespół Doradców zdominowała dyskusja, jak władze powinny wspierać napływ inwestycji zagranicznych, zwłaszcza poprzez wydawanie długoterminowych decyzji i co najważniejsze, konsekwentne ich realizowanie.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca