– W połowie przyszłego roku ruszy hala konfekcjonowania serów, którą budujemy w Wysokiem Mazowieckiem – mówi Dariusz Sapiński, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, jednej z największych firm mleczarskich w Polsce. Inwestycja ma kosztować 50 mln zł. Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku drugie tyle na zwiększenie produkcji sera wyda spółdzielnia Kurpie w Baranowie, którą Mlekovita przejęła w tym roku. – Chcemy, aby baranowski zakład specjalizował się w produkcji sera cheddar, do tej pory mało popularnego w Polsce – wyjaśnia Sapiński.
Mlekovita inwestuje w sery, ponieważ jest to obecnie jeden z najszybciej rosnących segmentów rynku mleczarskiego. Firma badawcza Euromonitor International szacuje, że do 2011 roku wydatki Polaków na nie wzrosną do 4,3 mld zł rocznie. Będą o ok. 13 proc. wyższe niż w tym roku.
Pomimo słabego popytu i niskich cen przez większą część 2009 roku Mlekovita powinna zakończyć ten rok na plusie. Jej przychody mają się zwiększyć o 15 – 20 proc. W 2008 roku wyniosły niecałe 1,5 mld zł.
Dodatnim wynikiem netto mają ten rok zakończyć także najwięksi konkurenci Mlekovity – Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol, producent mleka Łaciate, oraz grupa Polmlek, właściciel marki Warmia. Ten ostatni, m.in. dzięki przejęciu Mazowieckiej Spółdzielni Mleczarskiej Ostrowia, może w 2009 roku zwiększyć przychody o około 14 proc., do 1,4 mld zł. Natomiast przychody Mlekpolu powinny przekroczyć 2 mld zł. W 2008 roku wyniosły około 1,93 mld zł. – Tegoroczna wartość sprzedaży będzie najwyższa w historii naszej firmy – zapowiada Edmund Borawski, prezes Mlekpolu.
W tym roku jego firma wyda na inwestycje blisko 50 mln zł, a w przyszłym zwiększy wydatki na rozwój do 70 mln zł.