Z danych firmy Expert Monitor (za 11 miesięcy 2009 r. – red.) wynika, że w tym okresie firmy zaliczane do kategorii biura maklerskie wydały na reklamę 7 mln zł wobec 12,8 mln zł w ciągu tego samego okresu 2008 r. Dane obejmują pieniądze wydane na reklamę w telewizji, radiu, prasie i kinach oraz na reklamę outdoorową.

Do blisko 50-proc. spadku w znacznym stopniu przyczyniła się Giełda Papierów Wartościowych, która w 2008 r. była liderem wydatków na reklamę (prawie 4 mln zł). Rok później wypadła z zestawienia trzech największych reklamodawców. – 2008 był rokiem niespotykanej depresji na rynkach kapitałowych. W Polsce stał pod znakiem znaczącego spadku udziału inwestorów indywidualnych w obrotach. W tej sytuacji wskazane było wzmocnienie działań promocyjnych – tłumaczy Eliza Durka, dyrektor marketingu GPW. – Rok 2009 był zupełnie inny, jeśli chodzi o klimat na giełdzie.

Nowym liderem wydatków reklamowych w kategorii biura maklerskie został Dom Maklerski X-Trade Brokers. Specjalizuje się on głównie w pośredniczeniu w handlu na rynku pozagiełdowym OTC, w tym na rynku walutowym Forex. Jest też pośrednikiem w handlu na warszawskiej giełdzie. W trakcie 2009 r. liczba typowych rachunków inwestycyjnych w XTB wzrosła z niecałego tysiąca do blisko 3 tysięcy. – Dzięki aktywności reklamowej nie tylko pozyskaliśmy nowych inwestorów, ale zaczęli również do nas przychodzić klienci z większymi portfelami inwestycyjnymi – mówi Robert Kosowski, szef marketingu DM X-Trade Brokers.

Przedstawiciele największych reklamodawców nie planują zwiększania nakładów na reklamę w 2010 r. – W bieżącym roku mamy budżet marketingowy na poziomie zbliżonym do poprzedniego – mówi Katarzyna Michalczuk-Iwaniuk, dyrektor w DM PKO BP. Podobne prognozy zaprezentowali też przedstawiciele GPW i XTB, który jako jedyny nie wyklucza jednak zwiększenia wydatków reklamowych w tym roku.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=w.iwaniuk@rp.pl]w.iwaniuk@rp.pl[/mail][/i]