Podobna, jak w analogicznym okresie zeszłego roku była liczba wypadków śmiertelnych - 3 oraz ciężkich - 2. Mniej odnotowano natomiast wypadków lekkich – podaje wnp.pl.
- Zdecydowana większość wypadków, bo 72,5 procent, nastąpiła z winy pracownika - mówi Andrzej Pakura, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy Kompanii Węglowej. - Z przyczyn technicznych - 15,8 procent, natomiast z powodu zagrożeń naturalnych - 11,7 procent.
Najwięcej w przeliczeniu na 1 tysiąc zatrudnionych nastąpiło wypadków w grupie pracowników w wieku 21-30 lat, o stażu pracy nie dłuższym niż trzy lata.
- Wypadków nadal jest zbyt dużo i to mimo pozytywnej oceny naszego systemu zarządzania bezpieczeństwem przez zewnętrzną firmę opiniującą - ocenia wiceprezes Kompanii, Marek Uszko.
W pierwszym kwartale tego roku nakłady na bhp wyniosły ponad 204 miliony złotych. Na jedną tonę wydobytego węgla wydano 21,54 zł, a na jednego pracownika 3380 zł.