PAŻP chciał od początku tego roku pobierać za pomoc w lądowaniu samolotu pobierać 976,86 zł. Stawki terminalowe, tak jak inne opłaty pobierane na polskich lotniskach są zatwierdzane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Ten stwierdził że ta kwota jest stanowczo zbyt wysoka i w grudniu zeszłego roku ustalił wysokości opłaty terminalowej na 867,88 zł.

Zgodnie z unijnym prawem, na które powołuje się Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, opłaty uiszczane przez przewoźników mają pokryć koszty funkcjonowania urzędu. Nie zgadzając się na podwyżkę ULC chce zmusić kontrolerów do obniżenia kosztów działalności. — Uznaliśmy że koszty Agencji są za wysokie, w związku z trudną sytuacją przewoźników lotniczych, uznaliśmy że PAŻP powinien obniżyć koszty swojego funkcjonowania — mówi Katarzyna Krasnodębska, rzecznik Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Wyższe ceny za pomoc w lądowaniu nie pomogą odbić się polskiemu rynkowi lotniczemu, po roku drastycznych spadków.

Władze Agencji zamiast szukać oszczędności, postanowiły decyzję zaskarżyć. Prezes ULC podtrzymał swoje zdanie, sprawa trafiła więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Do sądu trafiło również uzasadnienie decyzji Urzędu Lotnictwa Cywilnego.