Eksportowe zamówienie na robione w Mielcu śmigłowce S 70i Black Hawk to doskonała wiadomość dla spółki z podkarpackiej Doliny Lotniczej. Należące do Sikorsky Aircraft zakłady z Mielca dopiero kilka tygodni temu testowały w locie pierwszy zrobiony w Polsce helikopter S 70i. Przejmowanie technologii amerykańskiego potentata śmigłowcowego następuje w mieleckiej firmie w ekspresowym tempie. A sukces produkcyjny nie byłby możliwy bez lotniczych tradycji PZL Mielec, sięgających okresu Centralnego Okręgu Przemysłowego i rozpędu jakiego nabrały w ostatnich latach technologiczne firmy należące do lotniczego klastra z południowo wschodniej Polski.
W tym roku Dolinę Lotniczą wzbogacą inwestycje warte miliard złotych. Jeśli nabiorą impetu a koniunktura w branży się utrzyma, nie powinno być problemu z ich podwojeniem. Zainteresowanie rzeszowskim skrzydlatym klastrem nie słabnie.
Obok pracującej już pełną parą amerykańskiej fabryki turbosprężarek Borg Warner Turbosystems i oddziału bawarskiej potęgi lotniczej MTU Aeroengines, wśród dwudziestu innych zarejestrowanych już inwestorów budowę własnych zakładów rozpocznie w tym roku lotniczy gigant Goodrich. W Rogoźnicy, także na terenie należącym do Specjalnej Strefy Ekonomicznej Europark Mielec powstanie w przyszłości kompleks laboratoriów Politechniki i Uniwersytetu Rzeszowskiego. — Budujemy zaplecze badawcze dla tworzenia materiałów kompozytowych i polimerów używanych do produkcji samolotów i komputerowego projektowania i sprawdzania konstrukcji lotniczych a także konstruowania elektronicznej aparatury diagnostycznej — mówi Waldemar Pijar z Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
[srodtytul]Boeing, Airbus i inni[/srodtytul]
Podkarpacka Dolina Lotnicza to już potężne zagłębie produkcji lotniczych części, zamawianych przez światowych potentatów awiacji: Boeinga, Airbusa, Eurocoptera, Latecoere i innych, znaczących odbiorców. Szefowie lotniczego klastra przypominają, że na początku dekady startowali z 18 firmami zatrudniającymi 9 tys. osób. Dziś 80 firm należących do stowarzyszenia zatrudnia 22 tys. inżynierów i techników o najwyższych kwalifikacjach. — W tym roku utrzymamy sprzedaż na poziomie miliarda dolarów — prognozuje Andrzej Rybka dyrektor stowarzyszenia Dolina Lotnicza.
Wiceprezes podkarpackiego klastra Marek Bujny (właściciel Ultrategchu produkującego m.in., części do Boeingów w tym najnowszej konstrukcji amerykańskiego koncernu — B 787 Dreamlinier) podkreśla iż załamania produkcji nie ma, choć wiele firm, na przykład WSK Rzeszów należąca do amerykańskiej korporacji United Technologies Corp, znana z produkcji lotniczych napędów, zwolniła obroty i przeprowadziła redukcję załogi. Inni jednak utrzymują tempo.