Dużym spadkiem produkcji i eksportu kończą pierwsze półrocze producenci autobusów w Polsce. Produkcja w okresie styczeń - czerwiec wyniosła 1748 sztuk tych pojazdów. To o 670 autobusów, czyli o 27,7 proc. mniej niż przed rokiem - informuje branżowa firma analityczna JMK. Z kolei decydujący o wielkości produkcji eksport (zdecydowana większość autobusów wysyłana jest za granicę) skurczył się jeszcze bardziej, bo o przeszło 31 proc. Fabryki w Polsce wyeksportowały łącznie 1483 autobusy o masie powyżej 5 ton, o 669 sztuk mniej niż w pierwszym półroczu 2009.
Co się stało? Otóż spadki to efekt ubiegłorocznego załamania na rynku europejskim. Paradoksalnie, 2009 rok był dla producentów w Polsce jeszcze bardzo dobry. Było to jednak efektem realizacji zamówień jeszcze z roku 2008. - Ten efekt opóźnienia sprawił, że branża w naszym kraju dopiero teraz odczuwa skutki kryzysu - powiedział "Rz" Aleksander Kierecki z JMK.
W pierwszym półroczu najwięcej wyprodukowało Volvo. Firmie udało się w stosunku do ubiegłego roku zwiększyć produkcję o 8 proc. do 445 sztuk. Fabryka we Wrocławiu przyspieszyła realizacje dostaw autobusów międzymiastowych, lepiej wyglądają także perspektywy produkcji autobusów miejskich. W maju Volvo zapowiedziało rozpoczęcie produkcji modelu hybrydowego zmniejszającego zużycie paliwa i emisję dwutlenku węgla. Zamówienia na ten pojazd maja już sięgać stu egzemplarzy.
Spadła natomiast produkcja Solarisa. W porównaniu z ubiegłym rokiem z zakładów Solaris Bus & Coach wyjechało o prawie 18 proc. mniej pojazdów, a łączna wielkość produkcji wyniosła 396 autobusów i 26 trolejbusów. Firma ma jednak spory portfel zamówień, w którym duże znaczenie odgrywają kontrakty na dostawy 223 autobusów do Szwecji. W sumie szwedzki rynek ma być jednym z najważniejszych dla tego polskiego producenta. W maju Solaris rozpoczął uliczne testy tramwaju Tramino, którego 40 sztuk w latach 2011-2012 dostarczy dla Poznania.
Na kolejnych miejscach znaleźli się Scania oraz MAN. Według JMK, ta pierwsza jest zarazem liderem eksportu. W produkcji odnotowała wynik minimalnie gorszy (o 1,5 proc.) niż przed rokiem. Z kolei MAN zmniejszył w pierwszej połowie roku produkcję radykalnie - o ponad 55 proc., produkując 384 autobusy - aż o 480 sztuk mniej niż przed rokiem. Ten spadek to przede wszystkim rezultat pierwszego kwartału, w którym zakłady MAN wstrzymywały produkcję z powodu braku zamówień. W drugim kwartale produkcja jednak zaczęła dynamicznie rosnąć.