Wszyscy producenci sprzedali 1,05 mln pojazdów (+5,1 proc.), co daje roczny rynek 11,98 mln. Po siedmiu miesiącach sprzedaż wzrosła o 14,7 proc. do 5,81 mln sztuk.
General Motors zwiększył sprzedaż o 5,4 proc. do 199 692 sztuk. Lipiec był dziesiątym kolejnym miesiącem poprawy. Sprzedaż zasadniczych marek: Buicka, Cadillaca, Chevroleta i GMC wzrosła do 199 432 szt., a od początku roku o 31 proc. Po siedmiu miesiącach GM sprzedał 1,3 mln pojazdów (+11,9 proc.). Wiceprezes ds. sprzedaży Don Johnson stwierdził, że minął pełny rok od czasu zakończenia sanacji w koncernie. Wiele wydarzyło się w tym czasie: liczba naszych marek zmalała z 8 do 4, likwidujemy zapasy, ostrożnie postępujemy z zachętami.
Koncern optymistycznie ocenia przyszłość, podtrzymał dla całego roku prognozę sprzedaży w USA 11,5-12 mln pojazdów przez wszystkich producentów.
Ford sprzedał w lipcu 170 411 aut, o 3,1 proc. więcej niż przed rokiem; marki Ford, Lincoln i Mercury poprawiły się o 5 proc. Od początku roku jego sprzedaż wzrosła, o 24 proc. do 1,12 mln sztuk, rośnie też udział rynkowy od 21 miesięcy, co jest tym większym sukcesem, bo ten koncern nie korzystał z rządowego programu pomocy.
Chrysler, który w 2009 r. zakończył sanację dzięki rządowej pomocy i zrezygnował z ochrony przed wierzycielami. poprawił w lipcu sprzedaż o 5 proc. do 93 313, a po siedmiu miesiącach o 11 proc. do 620 532. Był to czwarty miesiąc wzrostu sprzedaży, następne mają być jeszcze lepsze dzięki lawinie nowości. Najpierw pojawi się zupełnie nowy Jeep Grand Cherokee, a do końca roku 75 proc. gamy modeli trafi na rynek w nowej wersji — zapowiedział Fred Diaz, odpowiedzialny za sprzedaż w USA.