Prawie 15 mln zł rządowej pomocy w ramach programu wieloletniego dostanie spółka Fiat Powertrain Technologies, która w połowie czerwca uruchomiła w Bielsku-Białej produkcję nowoczesnych silników małolitrażowych. Jednak wypłata pieniędzy zacznie się dopiero w przyszłym roku.
Wczoraj Rada Ministrów zmieniła harmonogram programu uchwalonego w grudniu ubiegłego roku. Musiała, bo projekt nie uzyskał jeszcze akceptacji Komisji Europejskiej. – Wydłużyliśmy także do 2013 r. czas na osiągnięcie zaplanowanego pułapu zatrudnienia 400 osób – informuje wicedyrektor Departamentu Instrumentów Wsparcia w Ministerstwie Gospodarki Teresa Korycińska.
Kolejne transze rządowej pomocy zostaną przekazane inwestorowi w latach 2012 i 2013. Włosi zobowiązali się zainwestować w zakład przeszło 670 mln zł. Produkowane w Bielsku-Białej silniki są bardzo oszczędne i ekologiczne i będą montowane m.in. w nowych pandach, których produkcja rozpocznie się we Włoszech.
Tymczasem wciąż nie słychać o zatwierdzeniu rządowego wsparcia dla Fiata w Tychach. Fiat Auto Poland ma otrzymać blisko 40 mln zł rządowej pomocy na uruchomienie produkcji lancii ypsilon, która ma zastąpić produkowaną tam obecnie pandę. Ale, jak dowiedziała się „Rz”, Ministerstwo Gospodarki i Fiat nie uzgodniły do tej pory sposobu kontroli liczby miejsc pracy w FAP. Dopiero po tych ustaleniach program zostanie przedstawiony do akceptacji premiera. Urzędnicy chcą mieć bowiem pewność, że spółka utrzyma obecną liczbę zatrudnionych, a wygaszanie produkcji pandy nie spowoduje cięcia etatów. FAP zobowiązał się, że przy nowej lancii będzie pracować 1068 osób, które do tej pory mają zajęcie właśnie przy produkcji pandy.
Na wczorajszym posiedzeniu rządu miała jeszcze zapaść decyzja o zmianie programu wsparcia dla japońskiej spółki Nidec Motors & Actuators. W Niepołomicach pod Krakowem produkuje ona silniki i napędy elektryczne dla branży motoryzacyjnej. Jeszcze we wrześniu 2008 roku zatwierdzono dla niej program wieloletni wart 2,9 mln zł. Nidec, który miał zatrudnić pół tysiąca osób, z powodu kryzysu okroił liczbę planowanych etatów o połowę. Z tego powodu pomoc państwa ma zostać obniżona z 2,9 mln zł do niecałych 1,5 mln zł. Formalna decyzja jednak wczoraj nie zapadła – prawdopodobnie nastąpi to w przyszłym tygodniu.