Gotówka w kasach

Giełdowe spółki mają w kasach o 40 procent więcej gotówki niż przed rokiem. Cały czas słabo idą natomiast inwestycje - wynika z analizy ”Rzeczpospolitej”

Publikacja: 17.09.2010 02:20

W trudnych czasach liczą się pieniądze. Wzrost gotówki w kasach spółek może wskazywać, że wciąż żywe

W trudnych czasach liczą się pieniądze. Wzrost gotówki w kasach spółek może wskazywać, że wciąż żywe są obawy o stan gospodarki.

Foto: Rzeczpospolita

Zadłużenie pozostaje na bezpiecznym poziomie. Najsłabszym elementem składowym PKB w drugim kwartale były inwestycje. Do tego obrazu pasuje stan finansów giełdowych firm, co pokazuje, że GPW jest całkiem przyzwoitym barometrem gospodarki.

Według stanu na koniec czerwca tego roku krajowe spółki giełdowe (bez banków) wygenerowały łącznie ponad 28,5 miliarda złotych wolnej gotówki. W porównaniu z końcem drugiego kwartału ubiegłego roku oznacza to wzrost o ponad 40. Z przeanalizowanych przez nas danych giełdowych firm wynika, że około 60 proc. ma w kasie więcej pieniędzy niż przed rokiem.

W porównaniu z końcem czerwca 2009 roku blisko o jedną trzecią spadły nakłady na środki trwałe. Łącznie spółki zainwestowały tylko około 10 mld zł. Wzrost wydatków na inwestycje zanotowało około 40 proc. firm. O ile ubiegły rok firmy poświęciły porządkowaniu swoich bilansów, o tyle w tym roku oczekiwano, że coś drgnie w inwestycjach. Mimo że zdaniem wielu ekonomistów najgorsze, jeśli chodzi o kryzys, jest już za nami, firmy wciąż ograniczają nakłady na środki trwałe.

Nie zmienia tego również fakt, że pozyskiwanie finansowania w bankach jest obecnie dużo łatwiejsze niż chociażby w ubiegłym roku.

Ale ta sytuacja powinna powoli się zmieniać. Zwrócił na to uwagę prezes NBP Marek Belka, który w wywiadzie dla agencji ISB stwierdził, że obserwowany w Polsce wzrost gospodarczy odbywa się praktycznie bez udziału inwestycji sektora prywatnego. W jego ocenie ten stan powinien się wkrótce zmienić, co spowoduje wzrost zatrudnienia i konsumpcji. Dzięki temu wzrost gospodarczy w przyszłym roku może sięgnąć 4 proc., dodał Belka.

Na GPW zdecydowana większość spółek to właśnie firmy prywatne.

Wzrost gotówki w kasie i spadek inwestycji widać w większości branż. Istotny wzrost nakładów inwestycyjnych zanotowaliśmy jedynie w sektorze informatycznym. To zasługa głównie spółki Asseco Poland. Największy wpływ na saldo przepływów z działalności inwestycyjnej miały nabycie działki w Warszawie pod budowę nowego biurowca firmy oraz zakup udziałów w spółce Statlogics. Spółka zanotowała też wyraźny wzrost zapasów gotówki, co związane było z przeprowadzoną emisją akcji. Gdyby nie Asseco, ogólne tendencje kształtowałyby się tak jak w innych branżach. Z kolei spadek zasobów gotówki zanotowaliśmy tylko w sektorach związanych z budownictwem i w turystyce.

Poziom zadłużenia krótkoterminowego giełdowych firm w porównaniu z rokiem poprzednim wzrósł zaledwie o niespełna 6 proc. To również pokazuje, że firmy nie mają większej potrzeby zwiększania kapitału obrotowego i raczej wstrzymują się z inwestycjami. Ponieważ firmy posługują się kredytami walutowymi, istotny wpływ na tę pozycję miały relacje walutowe. Złoty w tym czasie umocnił się o około 6 proc. Można zatem szacować, że poziom zadłużenia był faktycznie nieco niższy.

Wskaźnik bieżącej płynności firm liczony jako stosunek majątku obrotowego do zobowiązań krótkoterminowych wzrósł z z 1,28 do 1,32. Oznacza to, że generalnie spółki nie mają problemów z płynnością i w razie potrzeby są w stanie pokryć bieżące zobowiązania majątkiem. Jedynie w branży hotelarzy i restauratorów poziom wskaźnika jest na niepokojąco niskim poziomie 0,6 (przed rokiem 0,84), na co wpływ ma przede wszystkim fatalna kondycja Polrestu i Polskiego Jadła.

Generalnie dla całego rynku ogólne zadłużenie pozostaje na bezpiecznym poziomie i wynosi 46 proc., wobec 49 proc. przed rokiem.

Połowie firm z GPW udało się po drugim kwartale zmniejszyć wartość wskaźnika, co pokazuje, że firmy restrukturyzują zadłużenie. Największy problem z zadłużeniem obok wspomnianego wyżej Polrestu ma firma Pronox (w upadłości). Wyższe zobowiązania niż aktywa mają też eCard oraz Internet Group.

Zadłużenie pozostaje na bezpiecznym poziomie. Najsłabszym elementem składowym PKB w drugim kwartale były inwestycje. Do tego obrazu pasuje stan finansów giełdowych firm, co pokazuje, że GPW jest całkiem przyzwoitym barometrem gospodarki.

Według stanu na koniec czerwca tego roku krajowe spółki giełdowe (bez banków) wygenerowały łącznie ponad 28,5 miliarda złotych wolnej gotówki. W porównaniu z końcem drugiego kwartału ubiegłego roku oznacza to wzrost o ponad 40. Z przeanalizowanych przez nas danych giełdowych firm wynika, że około 60 proc. ma w kasie więcej pieniędzy niż przed rokiem.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca