Francuski DCNS uratuje Stocznię Marynarki Wojennej

Francuski koncern stoczniowy DCNS negocjuje warunki wejścia do Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Na początek proponuje wspólną budowę okrętów podwodnych.

Publikacja: 02.11.2010 01:26

Korweta Gawron to sztandarowe dzieło stoczni

Korweta Gawron to sztandarowe dzieło stoczni

Foto: Fotorzepa, Beata Kitowska BK Beata Kitowska

DCNS nie wyklucza też ściślejszych związków z gdyńską stocznią. Warunki inwestycji negocjuje z Francuzami właściciel gdyńskiej spółki — Agencja Rozwoju Przemysłu. — Gdyby francuska grupa Direction des Constructions Navales Servises z Cherbourga budująca lotniskowce, okręty podwodne, najnowsze europejskie fregaty fremm i uderzeniowe desantowce mistral zainwestowała w SMW mielibyśmy w okrętowej branży nową jakość. Francuzi dysponują najnowszymi technologiami i mogliby otworzyć polskiej stoczni dostęp do zamówień na globalnym rynku — uważa Janusz Walczak ekspert w dziedzinie morskiego bezpieczeństwa.

Właściciel stoczni Agencja Rozwoju Przemysłu, która ma 99 proc. udziałów w gdyńskiej spółce pilnie strzeże informacji o negocjacjach z DCNS. — Rozmowy z francuską korporacją nie zostały ostatecznie zamknięte — tłumaczy Roma Sarzyńska rzecznik agencji. Podkreśla przy okazji, że rozmowy toczą się w delikatnym momencie, gdy stocznia przygotowuje się do zawarcia układu upadłościowego, a program naprawy firmy wykonywany przez obecny zarząd jest na bieżąco weryfikowany przez nadzorcę sądowego. — ARP wstępnie zadeklarowała przystąpienie do układu — mówi Sarzyńska.

Roman Kraiński prezes gdyńskiej stoczni, która wznawia właśnie budowę wartej ok.1, 3 mld zł najnowszej polskiej korwety gawron, naprawia kolejne okręty i ma w kraju wyłączność na remonty okrętowych systemów walki, nie ukrywa, że francuski impuls pomógłby wydobyć firmę z tarapatów. — DCNS gotowy jest uruchomić w Gdyni produkcję okrętów podwodnych skorpene o klasycznym napędzie i zapewnić technologie ich serwisowania i modernizacji na kilka następnych dekad. — Uzgodnienia w tej sprawie są bardzo zaawansowane — mówi. Francuzi rozważają też udostępnienie technologii budowy nowoczesnych niszczycieli min o kadłubach z laminatów.

— Francuska oferta jest dla sztandarowej polskiej stoczni odpowiedzialnej za sprawność techniczną floty wojennej RP bardzo atrakcyjna — przyznaje Stanisław Wziątek (SLD) szef sejmowej komisji obrony narodowej. Posła Wziątka niepokoi jednak fakt, że Francuzi w zamian za inwestycje oczekiwaliby uprzywilejowanych zamówień od polskiej marynarki.

— Nie mielibyśmy nic przeciwko kapitałowemu wejściu DCNS do gdyńskiej Stoczni gdyby inwestorzy zagwarantowali wieloletnie warunki do remontów, obsługi i modernizacji polskiej floty wojennej — mówi Marcin Idzik wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji sił zbrojnych. W tym roku stocznia za wykonane prace remontowe i kontynuowanie budowy korwety wielozadaniowej dostanie od MON ok 110 mln zł należności. Podobny poziom finansowania resort obrony planuje na kolejny rok (choć wiele zależy od rezultatów przetargów, w których SMW często oddawała pole konkurencji).

Państwowa Stocznia MW została skomercjalizowana w grudniu 2005 roku aby ułatwić wdrożenie programu naprawczego. W ramach restrukturyzacji ARP udzieliła spółce w kolejnych latach wsparcia ze środków pomocy publicznej poprzez podwyższenia kapitału zakładowego o 80 mln zł i dodatkową pożyczkę w wysokości 40 mln zł. Plan naprawy się nie powiódł, a stocznia znalazła się w poważnych tarapatach. Dopiero w kolejnym podejściu, w podbramkowej sytuacji, udało się przeprowadzić redukcję załogi (obecnie liczy ok. 1000 pracowników) a w końcu 2009 r. zyskać akceptację sądu dla upadłości układowej. Stocznia liczy teraz na kontrakty cywilne i eksportowe. Ma szansę na zamówienia w Wietnamie, Indonezji i innych krajach Dalekiego Wschodu.

W najbliższych latach budżet przeznaczy 400 mln zł na modernizację dwóch polskich fregat — ORP „Gen. K. Pułaski” i ORP „Gen. T. Kościuszko” — poinformował w miniony czwartek minister obrony narodowej Bogdan Klich. W ramach realizowanego właśnie programu unowocześniania Marynarki Wojennej do 2018 roku. zmodernizowane zostaną niektóre okręty podwodne i dwa okręty rakietowych typu Tarantula — ORP „Rolnik” i „Metalowiec”. W grudniu powinny dotrzeć do Polski kolejne szwedzkie rakiety RBS MK III które zostaną zamontowane na kolejnych okrętach typu Orkan.

[ramka][srodtytul]DCNS: od lotniskowców po okręty podwodne[/srodtytul]

Państwowy koncern stoczniowy Direction des Constructions Navales Services zatrudniający 12 tys. pracowników jest prawdziwą branżową potęgą. Najnowszy produkt koncernu — lotniskowiec „Charles de Gaulle” to dziś największa w Europie tego typu jednostka o napędzie atomowym. Firma z Cherbourga, o rocznych przychodach przekraczających 2,4 mld euro (2009 r.) uczestniczy w projekcie budowy kolejnych lotniskowców (wspólnie z przemysłem brytyjskim), a także m.in. rozwija program europejskich fregat typu FREMM i buduje na zagraniczne zamówienia 17 okrętów podwodnych. To one okazały się prawdziwą żyłą złota. Najnowsze, średnie okręty podwodnych o klasycznym napędzie Scorpene kosztują 800 — 900 mln dolarów, w zależności od wyposażenia. Kupiły je już Malezja i Chile. DCNS uruchomi też potężne programy budowy okrętów podwodnych w Indiach i Brazylii.[/ramka]

DCNS nie wyklucza też ściślejszych związków z gdyńską stocznią. Warunki inwestycji negocjuje z Francuzami właściciel gdyńskiej spółki — Agencja Rozwoju Przemysłu. — Gdyby francuska grupa Direction des Constructions Navales Servises z Cherbourga budująca lotniskowce, okręty podwodne, najnowsze europejskie fregaty fremm i uderzeniowe desantowce mistral zainwestowała w SMW mielibyśmy w okrętowej branży nową jakość. Francuzi dysponują najnowszymi technologiami i mogliby otworzyć polskiej stoczni dostęp do zamówień na globalnym rynku — uważa Janusz Walczak ekspert w dziedzinie morskiego bezpieczeństwa.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne