O 21,3 wzrósł w ciągu pierwszej sesji na GPW kurs Sadovaya Group, ukraińskiego producenta węgla. Na otwarciu notowań akcje spółki drożały o 16 proc.

Kurs rósł przy dużych obrotach, które przekroczyły 26 mln zł. Większe w czwartek były tylko w przypadku dziewięciu firm. Właściciela zmieniło na pierwszej sesji 1,3 mln akcji, co stanowi 12 proc. papierów wprowadzonych do obrotu. To więcej niż liczba akcji (1 mln), które w ofercie publicznej kupili inwestorzy indywidualni. W sumie spółka sprzedała 10,77 mln nowych papierów po 8,6 zł za sztukę. Ponad 90 proc. kupili zagraniczni i polscy inwestorzy instytucjonalni. Akcje były sprzedawane dwa razy taniej niż cena maksymalna – 17,5 zł. Na koniec pierwszego dnia na GPW walory firmy kosztowały 10,44 zł.

[wyimek]5 spółek z Ukrainy jest już notowanych na warszawskim parkiecie[/wyimek]

Między innymi duże dyskonto, z jakim oferowane były papiery, mogło wpłynąć na wzrost notowań Sadovaya Group. Również wypowiedzi przedstawicieli spółki mogą pozytywnie wpływać na nastroje akcjonariuszy. Iwan Czuryłowicz, dyrektor ds. strategii i rozwoju, powiedział, że spółka już przekroczyła o 10 – 15 proc. prognozy na 2010 r. Wcześniej zarząd przewidywał, że w tym roku Sadovaya Group będzie miała 51 mln USD przychodów oraz 7,1 mln zysku netto.

92 mln zł, które spółka pozyskała z oferty publicznej, wyda m.in. na modernizację nowych kopalń i zakup nowych złóż węgla. Cały program inwestycyjny to około 150 mln zł.