Spółki pracownicze chcą przejąć Polmosy

Załoga weźmie udział w prywatyzacji wytwórni wódki w Bielsku-Białej. Liczy na wsparcie inwestora

Aktualizacja: 08.02.2011 03:47 Publikacja: 08.02.2011 03:46

Stock Polska Bezkonkurencyjny

Stock Polska Bezkonkurencyjny

Foto: Rzeczpospolita

– Zamierzamy odpowiedzieć na zaproszenie Ministerstwa Skarbu do negocjacji. Ofertę przygotowujemy wraz z inwestorem z branży spirytusowej – mówi „Rz” Grażyna Fleszar ze spółki pracowniczej Polmosu Bielsko-Biała. Akcjonariusze – jest ich 160 i stanowią 98 proc. załogi – nie chcą zdradzać szczegółów. Termin na składnie ofert mija 18 lutego 2011 r. Do przejęcia jest ok. 2,7 mln walorów stanowiących 85 proc. kapitału spółki. Wartość nominalna jednej akcji to 10 zł. To już kolejna próba sprzedaży Polmosu Bielsko-Biała. Poprzednio nie zgłosił się żaden inwestor.

Fleszar zapowiada, że pracownikom nie chodzi wyłącznie o przetrwanie Polmosu, ale także o jego rozwój. Jego najcenniejszym aktywem jest wódka Extra Żytnia. W branży szacuje się, że na jej wypromowanie inwestor musiałby w ciągu najbliższych trzech lat wydać co najmniej kilkanaście milionów zł. O sukces na nasyconym rynku wódki może być jednak trudno. Do Polmosu należy ok. 1 proc. rynku. Udziały lidera – Stock Spirits – wynoszą ok. 35 proc.

Problemem może być także sytuacja finansowa firmy. Zarząd nie podaje wyników, ale z naszych informacji wynika, że spółka w 2010 r. zanotowała stratę. W 2009 r. udało się wypracować zysk na poziomie ok. 750 tys. zł, przy niemal 250 mln zł przychodów.

W ślady załogi Bielska chcą pójść pracownicy Polmosu Józefów. – Obawiamy się jednak, że resort skarbu zdecyduje się ponownie na przetarg, a nie na negocjacje – mówi Marek Bodych z „Solidarności” w Polmosie Józefów.

Ministerstwo Skarbu zapewnia, że wszystkie scenariusze są nadal możliwe. – Do 25 lutego doradca ma złożyć analizy przedprywatyzacyjne i dopiero po ich odbiorze zdecydujemy o najkorzystniejszym dla spółki sposobie prywatyzacji – wyjaśnia Piotr Koszewski z biura prasowego resortu. Kolejna próba sprzedaży firmy ma odbyć się jeszcze w tym kwartale. Poprzednia, tak jak w przypadku Bielska, zakończyła się fiaskiem.

Zarząd szacuje, że w 2010 r. Polmos Józefów miał ponad 155 mln zł przychodów. Nie podaje natomiast wyniku netto. W 2009 r. spółka miała niemal 6 mln zł straty oraz nieco ponad 192 mln zł przychodów.

Przedłużającej się prywatyzacji branży spirytusowej nie przetrwały spółki w Toruniu i Szczecinie. Teraz to syndycy liczą, że znajdą im nowych właścicieli. W trwającym właśnie przetargu toruńska wytwórnia wyceniona jest na co najmniej 15,7 mln zł. Wcześniej zakład chciał kupić dotychczasowy dzierżawca biznesmen Krzysztof Mielewczyk. Oferował jednak za niego tylko 8 mln zł. Jeszcze w tym miesiącu syndyk ogłosi przetarg na Polmos Szczecin. Wartość słynącego ze Starki zakładu wynosi ok. 50 mln zł. – Proponowana cena jest wysoka. Nie rezygnujemy jednak ze złożenia oferty – mówi Mieczysław Podsiadło, prezes spółki, której akcjonariuszami jest 25 były pracowników Polmosu Szczecin. Załoga jest po rozmowach z bankami. Gwarancji dla udzielonego przez nie finansowania ma udzielić Bank Gospodarstwa Krajowego.

[ramka][srodtytul]Historia prywatyzacji[/srodtytul]

Polmosy Bielsko-Biała i Józefów są ostatnimi, którym udało się przetrwać przedłużającą się prywatyzację branży spirytusowej. Ostatnią udaną transakcją była sprzedaż Polmosu Białystok giełdowej spółce CEDC za ponad 1 mld zł w 2005 r. Przedstawiciele przemysłu alkoholowego uważają, że błędem była decyzja, aby w pierwszej kolejności sprzedać największe państwowe wytwórnie wódki. Wyjściem z sytuacji miała być Polska Grupa Spirytusowa z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Koncepcja jej utworzenia powstała za rządów PiS w 2007 r. Resort skarbu chciał, aby weszły do niej Polmosy w Toruniu, Bielsku–Białej, Józefowie, Koninie oraz warszawski Koneser. Tradycyjna prywatyzacja miała objąć wytwórnie w Szczecinie, Sieradzu i Łodzi. Po przejęciu władzy przez PO koncepcja PGS upadła.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=b.drewnowska@rp.pl]b.drewnowska@rp.pl[/mail][/i]

– Zamierzamy odpowiedzieć na zaproszenie Ministerstwa Skarbu do negocjacji. Ofertę przygotowujemy wraz z inwestorem z branży spirytusowej – mówi „Rz” Grażyna Fleszar ze spółki pracowniczej Polmosu Bielsko-Biała. Akcjonariusze – jest ich 160 i stanowią 98 proc. załogi – nie chcą zdradzać szczegółów. Termin na składnie ofert mija 18 lutego 2011 r. Do przejęcia jest ok. 2,7 mln walorów stanowiących 85 proc. kapitału spółki. Wartość nominalna jednej akcji to 10 zł. To już kolejna próba sprzedaży Polmosu Bielsko-Biała. Poprzednio nie zgłosił się żaden inwestor.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu