Wczorajsza decyzja zapadła przede wszystkim głosami głównego akcjonariusza Petrolinvestu Ryszarda Krauzego (i jego spółek Prokom Investments i Osiedla Wilanowskiego) oraz cypryjskiego funduszu Faxfleet. Za było ponad 93,8 proc. głosów. Część akcjonariuszy (3,6 proc.) była przeciw podniesieniu kapitału.
Spółka planowała wypuścić 20 – 30 mln nowych akcji. Ostatecznie zarząd zarekomendował maksymalną emisję (cena emisyjna ma wynosić 10 zł, czyli będzie równa nominałowi). Oznacza to podniesienie kapitału Petrolinvestu o blisko 50 proc., obecnie kapitał firmy dzieli się na niespełna 60,3 mln papierów. Petrolinvest ma czas na emisję do końca marca 2016 roku.
Wczorajsze WZA było już drugim podejściem Petrolinvestu do uchwały o warunkowym podwyższeniu kapitału. Wcześniejsze, zwołane 16 kwietnia, z powodu braku wymaganego prawem kworum nie mogło podjąć tej decyzji. Wczoraj nie było już wymogu kworum.
Petrolinvest zadebiutował na GPW w lipcu 2007 r. W ofercie publicznej sprzedawał akcje po 227 zł. W ciągu kilku dni kurs urósł do ponad 750 zł. Potem zaczął radykalnie spadać. Wczoraj na zamknięciu (po spadku o 2,5 proc.) wynosił 9,9 zł.