Dokumenty świadczą, że reżim Łukaszenki zarabiał setki milionów dolarów na dostawach broni do stref objętych międzynarodowym embargiem.
Jak podaje portal Chatria97, Białoruś i Sudan podpisały 15 lipca 2006 r umowę o współpracy wojennej.
„Białoruś pewnie utajni to nowe porozumienie, biorąc pod uwagę sankcje ONZ wobec Sudanu - cytuje za Wilileaks dokument amerykańskich dyplomatów portal Telegraf.by.
Mińsk sprzedawał Sudanowi broń od 1996 r m.in. czołgi T-55, helikoptery MI-24W; haubice, rakiety systemu Grad i baterie rakietowe. Dyplomaci dowodzą też, że białoruski rząd aktywnie współpracuje sprzedając broń Iranowi, Syrii, Kubie i Północnej Korei.
Jedną z ostatnich transakcji była dostawa przez Biełtecheksport noktowizorów i broni laserowej do Syrii za 1,5 mln euro.