Rośnie eksport polskich fabryk motoryzacyjnych. W maju - to najnowsze dane wyliczone przez Eurostat - wartość wyprodukowanych w Polsce samochodów, części oraz komponentów motoryzacyjnych wyekspediowanych za granicę wyniosła 1,73 mld euro. To o 17 proc. więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. A zarazem kolejny wzrost z miesiąca na miesiąc. Już w kwietniu eksport był większy niż w marcu, a w maju wyższy niż w kwietniu. Według firmy analitycznej AutomotiveSuppliers.pl, majowy wynik jest drugim najlepszym rezultatem uzyskanym od początku bieżącego roku.
Do dla eksporterów dobry znak: potwierdza bowiem, że problemy światowej motoryzacji, jakie przyniosło marcowe trzęsienie ziemi w Japonii, nie uderzyło w polskich eksporterów, przynajmniej mocno. - Można stwierdzić, że od kwietnia mamy do czynienia z ponownym przyspieszeniem wzrostu eksportu - podkreśla Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl. (w marcu wzrost wyniósł 112,8 proc., w kwietniu 115,1 proc., w maju 116,7 proc.) - Prognozujemy, że w całym 2011 roku eksport wyniesie 18,5-19 mld euro - dodaje Orłowski.
Na poprawę wyniku eksporterów pracują dwie najważniejsze grupy produktowe: samochody osobowe i dostawcze oraz części i akcesoria. Eksport tych pierwszych wyniósł w pierwszych pięciu miesiącach tego roku 3,18 mld euro. To prawie 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Udział aut w całości eksportu przekroczył 37 proc., ale był o 3,6 proc. mniejszy niż rok wcześniej. Spadki nastąpiły na dwóch głównych rynkach: włoskim i niemieckim. Na pierwszym sprzedaż aut z polskich fabryk zmalała o ok. 12 proc. Na drugim o 1,5 proc. Odbiorcy z kolejnych rynków poprawili za to wyniki: eksport samochodów do Wielkiej Brytanii zwiększył się o 37 proc., do Francji o 3 proc. Warto podkreślić, że najszybciej rośnie sprzedaż na rynkach pozaunijnych: od stycznia do maja zwiększyła się ponad dwukrotnie.
Z kolei wartość eksportu części i akcesoriów wyniosła 2.8 mld euro i była o 17,5 proc. wyższa od tej w analogicznym okresie ubiegłego roku. największym odbiorcą - blisko 40 proc. całości - okazały się Niemcy. Tam również eksport mocno wzrósł - o jedną piątą. To zasługa z kolei wzrostu eksportu samochodów z Niemiec na rynki amerykańskie i azjatyckie: polskie fabryki są poddostawcami najważniejszych niemieckich producentów.
Zwiększył się także eksport silników wysokoprężnych. Ta trzecia pod względem ważności grupa produktowa eksportu polskiej branży motoryzacyjnej zwiększyła sprzedaż o przeszło 28 proc. osiągając wartość 1,1 mld euro.