Nowy Niemiec ma ratować airBaltic

Narodowy przewoźnik łotewski airBaltic ogłosił zmianę na stanowisku prezesa, co jest jednym z warunków planu ratowania firmy

Publikacja: 23.10.2011 16:03

Nowy Niemiec ma ratować airBaltic

Foto: Flickr

1 listopada prezesem zostanie Niemiec Martin Gauss, wcześniej od kwietnia 2009 do maja 2011 kierujący węgierskim Malevem. Zajmie miejsce rodaka Bertolta Flicka, który ustąpił 4 października. Był to jeden z warunków umowy z rządem, który w zamian zgodził się uczestniczyć w podwyższeniu kapitału przewoźnika o 140 mln euro.

- airBaltic ma bardzo silną markę, a moim zadaniem będzie stworzenie wyraźnych struktur, których obecnie brak — oświadczył nowy szef linii. — Wprowadzę korporacyjny system zarządzania, aby osiągnąć pozytywną finansowo działalność linii — dodał.

Rząd wyjaśnił, że chodzi mu o przywrócenie rentowności w airBaltic do 2013 r. i wprowadzenie go na giełdę w następnym roku.

Od kilku miesięcy trwał spór między Flickiem, którego firma offshore Baltic Aviation System jest głównym mniejszościowym udziałowcem w airBaltic, a łotewskim skarbem państwa, mającym 52 proc. Wpłynęło to na sytuację finansową przewoźnika.

Po kilku latach gwiazda Flicka jako jednego z czołowych biznesmenów w krajach bałtyckich przygasła, gdy wyszły na jaw, w śledztwie o korupcję, jego powiązania z byłym ministrem transportu Ainarsem Sesersem. Flick zarzucił rządowi w Rydze nieuczciwe metody negocjowania, z kolei prasa skupiła uwagę na złożonej strukturze własności holdingu Flicka.

We wrześniu doszło do kulminacji w tym sporze, gdy prezydent Łotwy Andris Berzins utknął w Brukseli, bo jego powrotny lot anulowano wraz z kilkoma innymi, na krótko przed odlotem. Flick uziemił część samolotów i zaatakował rząd, że ociąga się z przyznaniem dodatkowej pomocy finansowej, rząd z kolei zażądał przeprowadzenia kontroli  księgowej w przewoźniku w związku ze startą 47 mln euro w 2010 r.

Linia powstała w 1995 r., w cztery lata po uzyskaniu niepodległości przez Łotwę po rozpadzie ZSRR. Flick doradzał rządowi w tworzeniu przewoźnika, do 2002 r. był szefem rady nadzorczej, a następnie prezesem.

Po wejściu Łotwy do Unii Europejskiej airBaltic zyskał miano taniej linii lotniczej, popularnej wśród turystów i 2,2 mln Łotyszy. Ma 34 samoloty obsługujące bezpośrednie połączenia do Estonii, na Litwę i kilka tras wewnętrznych w Finlandii.

1 listopada prezesem zostanie Niemiec Martin Gauss, wcześniej od kwietnia 2009 do maja 2011 kierujący węgierskim Malevem. Zajmie miejsce rodaka Bertolta Flicka, który ustąpił 4 października. Był to jeden z warunków umowy z rządem, który w zamian zgodził się uczestniczyć w podwyższeniu kapitału przewoźnika o 140 mln euro.

- airBaltic ma bardzo silną markę, a moim zadaniem będzie stworzenie wyraźnych struktur, których obecnie brak — oświadczył nowy szef linii. — Wprowadzę korporacyjny system zarządzania, aby osiągnąć pozytywną finansowo działalność linii — dodał.

Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni