Rekordowe przychody mleczarni

Dzięki wysokim cenom przychody mleczarni w 2011 roku były rekordowe. Teraz będą rosły wolniej

Aktualizacja: 16.02.2012 14:29 Publikacja: 16.02.2012 01:53

Rekordowe przychody mleczarni

Foto: Flickr

Red

25 mld zł mo­gła wy­nieść war­tość sprze­da­ży pol­skich za­kła­dów mle­czar­skich w 2011 ro­ku – sza­cu­je In­sty­tut Eko­no­mi­ki Rol­nic­twa i Go­spo­dar­ki Żyw­no­ścio­wej (IE­Ri­GŻ). To naj­lep­szy wy­nik w hi­sto­rii bran­ży, o pra­wie 9 proc. wyż­szy niż w 2010 r. Pol­skie mle­czar­nie, któ­re eks­por­tu­ją oko­ło jed­nej pią­tej swo­jej pro­duk­cji, sko­rzy­sta­ły na wy­so­kich ce­nach na świa­to­wych ryn­kach oraz na osła­bie­niu zło­te­go. Fir­ma ana­li­tycz­na In­fo­do­me sza­cu­je, że w cią­gu 11 mie­się­cy 2011 r. war­tość sprze­da­ży za­gra­nicz­nej ar­ty­ku­łów mle­czar­skich, wy­ra­żo­na w pol­skiej wa­lu­cie, się­gnę­ła 4,9 mld zł. To o nie­mal 30 proc. wię­cej niż w po­dob­nym okre­sie 2010 r.

Ce­ny idą w dół

W tym ro­ku ce­ny nie bę­dą już tak bar­dzo sprzy­jać fir­mom mle­czar­skim. – Na ryn­kach świa­to­wych ob­ser­wu­je­my już ob­niż­ki. Bę­dą one mia­ły z pew­no­ścią prze­ło­że­nie na sy­tu­ację na ryn­ku kra­jo­wym, któ­ry jest uza­leż­nio­ny od te­go, co dzie­je się za gra­ni­cą – mó­wi Zbi­gniew Ka­li­now­ski, pre­zes Spół­dziel­ni Mle­czar­skiej Piąt­ni­ca, któ­rej przy­cho­dy prze­kro­czy­ły w 2011 r. 700 mln zł.

Eko­no­mi­ści zaj­mu­ją­cy się bran­żą mle­czar­ską nie wy­klu­cza­ją, że w 2012 r. śred­nie ce­ny mo­gą spaść na glo­bal­nym ryn­ku o 15 – 30 proc. Wpływ na to mo­że mieć m.in. ogra­ni­cze­nie im­por­tu przez Chi­ny. Kry­zys bran­ży jed­nak nie gro­zi, po­nie­waż ce­ny po­win­ny się utrzy­mać na po­zio­mie wyż­szym niż w la­tach 2010 i 2009 r.

Prze­ce­na omi­nie mle­ko w prosz­ku. Moż­li­we, że to z du­żą za­war­to­ścią tłusz­czu zdro­że­je na­wet o 5 – 10 proc. W stycz­niu mle­ko w prosz­ku na ryn­ku kra­jo­wym by­ło na­dal o 11 – 13 proc. droż­sze niż przed ro­kiem.

W ubie­głym ro­ku rol­ni­cy do­sta­li za mle­ko o po­nad 14 proc. wię­cej niż w 2010 r. Wy­so­kie ce­ny su­row­ca przy ro­sną­cych kosz­tach za­ku­pu, m.in. ener­gii, spra­wi­ły, że spa­dła ren­tow­ność prze­twór­ni. Po trzech kwar­ta­łach wskaź­nik net­to wy­niósł 1,5 proc. i był dwa ra­zy niż­szy niż w tym sa­mym okre­sie 2010 r.

W ubie­głym ro­ku skup mle­ka zwięk­szył się wpraw­dzie o 3,5 proc., do po­nad 9 mld l, ale wszyst­ko wska­zu­je na to, że w ro­ku kwo­to­wym 2011/2012 Pol­ska wy­ko­rzy­sta li­mit mlecz­ny (usta­lo­ną przez UE rocz­ną wiel­kość pro­duk­cji) w 96 proc. Wol­ne tem­po roz­wo­ju pro­duk­cji mle­ka, mi­mo wzro­stu cen, to efekt jej du­że­go roz­drob­nie­nia. We­dług ostat­nie­go spi­su rol­ne­go, w 2010 r. na­dal nie­mal jed­na trze­cia go­spo­darstw mle­czar­skich – by­ło ich w su­mie aż 454 tys. – mia­ła nie wię­cej niż dziewięć krów. Przy ta­kiej ska­li pro­duk­cja jest nie­opła­cal­na na­wet wów­czas, gdy ro­sną ce­ny.

Bo­lącz­ką bran­ży jest tak­że roz­drob­nio­ne prze­twór­stwo. W Pol­sce dzia­ła na­dal nie­mal 200 za­kła­dów mle­czar­skich. W Ho­lan­dii, któ­ra pro­du­ku­je nie­mal ty­le sa­mo mle­ka co my, jest ich kil­ka­na­ście. Do prze­jęć do­cho­dzi jed­nak spo­ra­dycz­nie. Li­de­rem akwi­zy­cji jest Mle­ko­vi­ta. Tyl­ko w ubie­głym ro­ku przy­łą­czy­ła czte­ry spół­dziel­nie. Na prze­ję­cia sta­wia tak­że gru­pa Po­lm­lek. Ostat­nio ku­pi­ła za­kład kon­cer­nu Ar­la w Go­ści­nie. Ne­go­cju­je tak­że ze spół­dziel­nią w Rze­szo­wie.

Klu­czo­wa dla przy­szło­ści mle­czar­ni bę­dzie de­cy­zja UE do­ty­czą­ca kwo­to­wa­nia pro­duk­cji mle­ka. Bruk­se­la pro­po­nu­je, aby zli­kwi­do­wać je od 2015 r. Pol­ski rząd oraz pro­du­cen­ci są za utrzy­ma­niem kwo­to­wa­nia. Ich zda­niem jest ono naj­sku­tecz­niej­szym spo­so­bem sta­bi­li­zo­wa­nia sy­tu­acji na ryn­ku mle­ka.

Spo­ży­cie bę­dzie ro­sło

W 2011 r. spo­ży­cie mle­ka i pro­duk­tów mle­czar­skich (nie li­cząc ma­sła) mo­gło, we­dług Agen­cji Ryn­ku Rol­ne­go, się­gnąć u nas 193 l na oso­bę. To o 1 proc. wię­cej niż w 2010 r.

W gó­rę po­wi­nien iść po­pyt na jo­gur­ty, se­ry i twa­ro­gi. Pro­duk­cję tych ostat­nich chce roz­wi­jać m.in. Piąt­ni­ca. Bu­do­wa i wy­po­sa­że­nie ha­li pro­duk­cyj­nej po­chło­nie więk­szość z ok. 150 mln zł, któ­re wy­da na in­we­sty­cje do po­ło­wy 2015 r.

Zda­niem Kry­sty­ny Świe­tlik z IE­Ri­GŻ wzro­sto­wi spo­ży­cia pro­duk­tów mle­czar­skich mo­gą sprzy­jać wy­so­kie ce­ny mię­sa. Kra­jo­wy Zwią­zek Spół­dziel­ni Mle­czar­skich, któ­ry uwa­ża, że w 2011 r. spo­ży­cie pro­duk­tów mle­czar­skich w Pol­sce mo­gło się­gnąć na­wet 196 l na oso­bę, pro­gno­zu­je, że w tym ro­ku mo­że ono wy­nieść ok. 200 l.

Szanse dla branży

Co mo­że po­móc w roz­wo­ju firm mle­czar­skich:

 

Zagrożenia dla branży

Co ne­ga­tyw­nie wpły­wa na roz­wój za­kła­dów mle­czar­skich:

Opinie  dla „Rz"

Jo­an­na No­wak pre­zes fir­my ana­li­tycz­nej In­fo­do­me

Moc­ną stro­ną pol­skiej bran­ży mle­czar­skiej na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej jest du­ża kon­ku­ren­cyj­ność. Na­dal mniej niż na Za­cho­dzie pła­ci ona za su­ro­wiec i po­no­si niż­sze kosz­ty pra­cy. Nie bę­dzie to trwa­ło wiecz­nie, dla­te­go ko­niecz­na jest więk­sza niż do tej po­ry kon­cen­tra­cja prze­twór­stwa. Wie­le do ży­cze­nia po­zo­sta­wia po­ziom po­py­tu na pro­duk­ty mle­czar­skie w Pol­sce. Fir­my mu­szą pod­jąć dzia­ła­nia, któ­re do­pro­wa­dzą do je­go zwięk­sze­nia. Po­win­ny pa­mię­tać, że kon­su­men­ci są co­raz bar­dziej świa­do­mi aspek­tów zdro­wot­nych od­ży­wia­nia.

Wal­de­mar Broś pre­zes Kra­jo­we­go Związ­ku Spół­dziel­ni Mle­czar­skich

Bio­rąc pod uwa­gę ro­sną­cą licz­bę lud­no­ści i zwięk­sza­ją­ce się za­po­trze­bo­wa­nie na mle­ko i je­go prze­two­ry, nie na­le­ży się oba­wiać za­ła­ma­nia na ryn­ku mle­czar­skim. Sy­tu­acja po­win­na być sta­bil­na tak­że w tym ro­ku. Moż­na się spo­dzie­wać m.in. wzro­stu po­py­tu w Pol­sce. Dla na­szych pro­du­cen­tów waż­ne jest, czy Ko­mi­sja Eu­ro­pej­ska utrzy­ma kwo­to­wa­nie pro­duk­cji mle­ka w UE. Z punk­tu wi­dze­nia bran­ży li­mi­to­wa­nie jest ko­rzyst­ne. Uwol­nie­nie ryn­ku skut­ko­wa­ło­by po­cząt­ko­wo wzro­stem pro­duk­cji mle­ka. Jed­nak spa­dek cen spra­wił­by, że wkrót­ce za­czę­ła­by ona ma­leć.

An­drzej Gra­bow­ski współ­wła­ści­ciel gru­py Po­lm­lek

Rok 2011 był uda­ny dla eks­por­te­rów pro­duk­tów mle­czar­skich. Sko­rzy­sta­li­śmy na wy­so­kich ce­nach na świecie oraz osła­bie­niu zło­te­go. Udział eks­por­tu w na­szych przy­cho­dach, któ­re się­gnę­ły 1,8 mld zł, wy­niósł 40 proc. Rok wcze­śniej był o 5 pkt proc. niż­szy. Oka­zją do zwięk­sze­nia eks­por­tu by­ła dla nas tak­że współ­pra­ca z sie­cia­mi han­dlo­wy­mi. Ostatnio ce­ny za­czę­ły jed­nak spa­dać, co mo­że ozna­czać, że na ob­niż­ki bę­dą na­ci­skać tak­że sie­ci. Re­duk­cja ta mo­że wy­ha­mo­wać tem­po, w ja­kim bę­dą ro­sły w tym ro­ku przy­cho­dy firm.

Rozmowa  dla „Rz"

Rewolucji nie będzie

Ja­dwi­ga Se­re­mak­-Bul­ge Eko­no­mi­sta Instytutu Ekonomiki ­Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej

Czy w 2012 r. mo­że dojść do za­ła­ma­nia do­brej ko­niunk­tu­ry na ryn­ku mle­czar­skim z 2011 r.?

Jadwiga Seremak­-Bulge: Za­kła­dy mle­czar­skie sko­rzy­sta­ły na re­kor­do­wych ce­nach na świa­to­wych ryn­kach. Obec­nie ma­my do czy­nie­nia z ich ko­rek­tą, ale są na­dal na wy­so­kim po­zio­mie. Nie ma obaw, że w tym ro­ku doj­dzie do znacz­ne­go po­gor­sze­nia ko­niunk­tu­ry. Pro­gno­zy wska­zu­ją, że w naj­bliż­szych la­tach po­pyt na mle­ko zacznie się zwięk­szać, co bę­dzie sprzy­ja­ło utrzy­my­wa­niu wy­so­kich cen.

Eks­port bę­dzie rósł?

Być mo­że war­tość eks­por­tu nie bę­dzie ro­snąć w tak szyb­kim tem­pie jak w 2011 r. Jed­nak sprze­daż za­gra­nicz­na bę­dzie tak dłu­go się opła­cać, jak dłu­go eu­ro bę­dzie kosz­to­wać co naj­mniej 4 zł.

Kon­so­li­da­cja przy­spie­szy?

Nie­ste­ty, nie na­le­ży się spo­dzie­wać w tej kwe­stii re­wo­lu­cji. Ba­rie­rą jest nie tyl­ko nie­chęć ma­łych firm do od­da­wa­nia kon­tro­li więk­szym od sie­bie za­kła­dom. Nie­wiel­kie mle­czar­nie pro­du­ku­ją­ce stan­dar­do­we ar­ty­ku­ły przy do­brej ko­niunk­tu­rze są się w sta­nie utrzy­mać na ryn­ku i pła­cić rol­ni­kom ak­cep­to­wa­ne przez nich ce­ny. Wy­ma­ga­nia do­staw­ców jed­nak cią­gle ro­sną, a ce­ny świa­to­we nie za­wsze mo­gą być tak wy­so­kie jak w 2011 r.

Roz­drob­nie­nie szko­dzi bran­ży?

Pol­ska jest w dal­szym cią­gu eks­por­te­rem net­to pro­duk­tów mle­czar­skich. Jed­nak na­sza kon­ku­ren­cyj­ność by­ła­by z pew­no­ścią znacz­nie więk­sza za gra­ni­cą, gdy­by dzię­ki kon­so­li­da­cji spa­dły kosz­ty pro­duk­cji.

—roz­mawiała Be­ata Drew­now­ska

25 mld zł mo­gła wy­nieść war­tość sprze­da­ży pol­skich za­kła­dów mle­czar­skich w 2011 ro­ku – sza­cu­je In­sty­tut Eko­no­mi­ki Rol­nic­twa i Go­spo­dar­ki Żyw­no­ścio­wej (IE­Ri­GŻ). To naj­lep­szy wy­nik w hi­sto­rii bran­ży, o pra­wie 9 proc. wyż­szy niż w 2010 r. Pol­skie mle­czar­nie, któ­re eks­por­tu­ją oko­ło jed­nej pią­tej swo­jej pro­duk­cji, sko­rzy­sta­ły na wy­so­kich ce­nach na świa­to­wych ryn­kach oraz na osła­bie­niu zło­te­go. Fir­ma ana­li­tycz­na In­fo­do­me sza­cu­je, że w cią­gu 11 mie­się­cy 2011 r. war­tość sprze­da­ży za­gra­nicz­nej ar­ty­ku­łów mle­czar­skich, wy­ra­żo­na w pol­skiej wa­lu­cie, się­gnę­ła 4,9 mld zł. To o nie­mal 30 proc. wię­cej niż w po­dob­nym okre­sie 2010 r.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki