Popyt na przewozy towarów kontenerami stale rośnie i wymusza na armatorach budowę statków o większej ładowności. Dziesięć lat temu średnia pojemność kontenerowca wynosiła 1800 TEU (TEU to standardowy kontener 20 stopowy), a rok temu już 3000 TEU. W ostatnich latach proces zwiększania ładowności kontenerowców przyspiesza. Największe budowane jednostki mają po 15 tys. TEU, a w planach są statki o pojemności 18 tys. TEU. Porty muszą być więc przygotowane do przyjmowania coraz większych, głębiej zanurzonych statków. W projekcie Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku (z perspektywą do 2030 roku), przygotowanej w ubiegłym roku przez Ministerstwo Infrastruktury, wielkości popytu globalnego na przewozy droga morska zwiększy się do 52 mln ton w 2015 roku, a w latach 2020, 2025 i 2030 wyniesie odpowiednio, 60, 69 i 81 mln ton.
Konieczne pogłębienie
Do Gdyni mogą obecnie zawijać kontenerowce o pojemności około 5 tys. TEU i zanurzeniu do 13 metrów. Decydują o tym wielkość portowej obrotnicy i głębokość portu. Istniejąca obecnie 400-metrowa obrotnica pozwala na manewrowanie jedynie statkami o długości do 280 metrów. Jeżeli więc port nadal ma być konkurencyjny, musi zostać rozbudowany, tym bardziej, że intensywne prace nad rozwojem basenów portowych realizowane są w innych portach Morza Północnego i Bałtyku. - Pogłębienie gdyńskiego portu wpłynie na konkurencyjność i perspektywy rozwoju polskiej gospodarki, co wynika z rosnącego uzależnienia jej od międzynarodowych relacji handlowych" – twierdzi Krzysztof Szymborski Prezes Zarządu Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego BCT, inicjator powstania raportu „Gdynia Portem Głębokowodnym".
Nie straszne spowolnienie
Nawet w warunkach spowolnienia gospodarczego porty rozwijają się wyjątkowo dobrze.
Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni przeładował w 2011 roku 361 856 TEU, co oznacza 30 proc. wzrost rok do roku. W marcu 2011 BCT uruchomił nowe połączenie na trasie Gdynia - Wielka Brytania, co zmniejszyło koszty ponoszone przez operatorów. A pod koniec ubiegłego roku pozyskał światowego potentata przewozów morski Mann Lines.
Ubiegły rok był udany także dla Portu Gdynia. Pomyślnie zakończono przebudowę kanału portowego, dzięki czemu w lutym mogliśmy gościć największy w historii Portu Gdynia kontenerowiec MSC Fortunate o zanurzeniu ok. 13 m i pojemności ponad 5700 TEU.