Molson Coors, piąty największy producent piwa na świecie, wyprzedził w licytacji japońskie firmy Suntory i Ashai. Amerykańsko-kanadyjska firma, która w 2006 r. sprzedała prawie 50 mln hektolitrów piwa, zapłaci za StarBev przeszło 3,5 mld dol.
Dyrektor finansowy Molsona, Stewart Glendinning zapowiedział, że nabycie StarBev zwiększy zyski płynące spoza głównych rynków firmy takich jak Kanada, USA i Wielka Brytania. Jego zdaniem zaistnienie na rynkach rozwijających się zapewni Molsonowi bardziej atrakcyjny profil wzrostu i bardziej zrównoważone źródło przychodów.
Zakup StarBev może pomóc Molsonowi zbalansować mniejsze zyski płynące z kurczących się rynków północno-amerykańskiego i brytyjskiego. Amerykańsko-kanadyjskie konsorcjum zyska dostęp do dziewięciu browarów w Środkowo-Wschodniej Europie. Heineken ogłosił, że w lutym w tym regionie ilość sprzedanego piwa wzrosła o 6,5 proc., najwięcej spośród wszystkich oddziałów tej firmy. Statystyczny Czech wypija rocznie ok. 160 litrów złocistego trunku – jest to najwyższy wynik na świecie.
Nabycie StarBevu za 2,6 mld euro to ok. 11 razy więcej niż zysk tej firmy przed opodatkowaniem, który w 2011 r. wyniósł 241 mln euro. Wartość rocznej sprzedaży sięgnęła 700 mln euro. Zdaniem Stewarta Glendinninga jest to w granicach przyjętych do wyceny ostatnich transakcji. Inaczej uważają niektórzy analitycy, którzy określili cenę jako wysoką.
Jednak analitycy kwestionują zwrot inwestycji Molsona. Ich zdaniem głównym wyzwaniem tego producenta jest zwiększenie sprzedaży na rynku w USA, gdzie zmniejszające się bezrobocie i większe zainteresowanie konsumentów winem i koktajlami przyczyniły się do spadku sprzedaży piwa.