Ministerstwo Gospodarki już podpisało lub przygotowało do podpisania umowy dla 11 branż, co pozwoli uruchomić finansowanie. Budżet dla pozostałych czterech branż zostanie zatwierdzony do końca przyszłego miesiąca. – Mamy nadzieję, że za trzy lata wzrośnie w tych branżach eksport, a ich produkty będą jednoznacznie kojarzone z Polską – powiedziała „Rz" Agnieszka Buła-Kopańska, dyrektor Departamentu Instrumentów Wsparcia w Ministerstwie Gospodarki.
W trzech czwartych branż wybrano już firmy lub instytucje, które będą dysponować funduszami na działania promocyjne. Są to także konsorcja kilku podmiotów. Łączny budżet samego programu to 76,3 mln zł. Na poszczególne branże przypada od 3,7 do 6,7 mln zł. Najwięcej otrzyma branża jubilersko-bursztynnicza, której promocję organizować będzie konsorcjum z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi jako liderem. Przeszło 6 mln zł będzie do wydania na wsparcie branży odzieżowej, dodatków i galanterii skórzanej, którą zajmą się Międzynarodowe Targi Poznańskie oraz Zwią-zek Pracodawców Przemysłu Odzieżowego i Tekstylnego. Z kolei za promocję turystyki medycznej będą odpowiadać Europejskie Centrum Przedsiębiorczości, spółka Ameds Centrum oraz Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Do przygotowania pozostały jeszcze umowy z producentami sprzętu medycznego, polskich specjalności żywnościowych, ze specjalistami od ochrony zabytków i z przemysłem obronnym.
Do wydania pieniędzy będzie jednak znacznie więcej, bo o wsparcie będą mogli ubiegać się także poszczególni przedsiębiorcy, którzy otrzymają pieniądze np. na uczestnictwo w zagranicznych targach. Tu przewidziano blisko 150 mln zł: firmy, które wezmą udział w rządowym programie, będą mogły otrzymać 75 proc. zwrotu kosztów, jakie poniosą na działania promocyjne.
Poszczególne branże na razie nie ujawniają spodziewanych efektów promocji. Ministerstwo Gospodarki uważa tymczasem, że każdy wzrost eksportu w granicach 5 – 10 proc. będzie bardzo dobrym wynikiem. – Są branże, gdzie eksport może skoczyć w górę nawet o 100 proc. – twierdzi Ilona Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki. Przykładem ma być branża jubilerska, gdzie rynek jest wciąż stosunkowo chłonny. Duże perspektywy wzrostu ma także turystyka medyczna. W ubiegłym roku wartość tego rynku mogła sięgnąć ok. 800 mln zł. Trudniej będzie w przemyśle obronnym, gdzie panuje bardzo duża konkurencja.
Polskie specjalności promowane będą na wybranych rynkach, które są najbardziej obiecujące dla sprzedaży towarów i usług. Zostały wskazane przez firmy oraz reprezentujące je branżowe izby gospodarcze. Przykładowo przemysł obronny reklamowany będzie m. in. w Kazachstanie, Libanie, Indiach, Malezji, Indonezji oraz Jordanii i Egipcie. Maszyny i urządzenia górnicze w Rosji, Kazachstanie i Chinach, meble – m. in. w Niemczech, W. Brytanii i we Francji, jachty – we Włoszech i w Hiszpanii, turystyka medyczna – w USA, Szwecji i Danii, ochrona zabytków – w Niemczech, Rosji i Austrii. W sumie najwięcej branż promowanych będzie na rynkach niemieckim i rosyjskim.