OLT na ziemi, wojna cenowa trwa

Upadek OLT Express Regional, to początek wojny cenowej na polskim rynku. Głównych graczy jest czterech - Lot, Ryanair, Wizz Air i Eurolot

Publikacja: 29.07.2012 12:32

OLT na ziemi, wojna cenowa trwa

Foto: materiały prasowe

Jarosław Frankowski, dyrektor zarządzający upadłej linii, podczas konferencji prasowej w ostatnią środę zapytany, komu może zależeć, aby OLT Express Regional zniknął z rynku, wymienił Komisję Nadzoru Finansowego, która jego zdaniem mogła działać na zlecenie LOT-u (!) oraz amerykański fundusz inwestycyjny Indigo Pacific Partners LLC, który jest współwłaścicielem Wizz Aira, największej niskokosztowej linii lotniczej w naszym regionie. Indigo zainwestował w Wizz Aira 25 mln dolarów, tym samym umacniając pozycję linii na regionalnym rynku. Na marginesie - ta kwota stanowi mniej więcej dwukrotność trzymiesięcznych nakładów reklamowych OLT Express i Amber Gold, czyli 43 mln złotych, jakie obie firmy wydały na swoją promocję w mediach. Była to największa kampania reklamowa w tym roku.

Teraz Ryanair, Wizz Air, Eurolot i LOT starają się pozyskać tych wszystkich pasażerów, którzy wykupili bilety OLT i zostali na ziemi. Eurolot i LOT na razie zbierają pasażerów z rejsów krajowych, oferując specjalne taryfy. Ryanair i Wizz Air postanowiły z kolei walczyć o rejsy zagraniczne, znacznie bardziej dochodowe, bo tutaj bilety są droższe. Chociaż taryfa wyjściowa OLT na trasach poza Polskę, które miały ruszyć od października tego roku, wynosiła 149 złotych,

Wizz Air zaproponował wszystkim niedoszłym pasażerom OLT przeloty w jedną stronę za specjalną cenę 89 złotych. Kupno takiego biletu będzie możliwe, jeśli niedoszły klient OLT pokaże bilet elektroniczny na przelot upadłą linią. Tyle, że Wizzair nie lata wszędzie tam, gdzie OLT zamierzał polecieć, łącznie jednak oferuje 31 tras. Z oferty można skorzystać od 28 października do 9 grudnia, czyli w okresie największego „dołka" na europejskim rynku lotniczym. Wizzair w ten sposób wyraźnie chce sobie poprawić wypełnienie miejsc, które zapewne pozostałyby puste.

Na ofertę Wizzaira natychmiast zareagował Ryanair, największa dzisiaj linia lotnicza w Europie pod względem liczby przewiezionych pasażerów (72,1 mln w 2011 r.). Praktycznie w tym samym czasie, co Wizzair (28 października - 11 grudnia) Irlandczycy proponują przelot za 44 złote. Skorzystanie z tej oferty jest możliwe jedynie, gdy chętni zalogują się na stronie Ryanaira do 6 sierpnia.

Przy tym, w przypadku obydwu tych linii, oferowana cena jest podstawową. Do nie trzeba doliczyć jeszcze najróżniejsze dodatkowe opłaty. Zdarza się, że ich wysokość przekracza cenę biletu. OLT takich dopłat nie stosował.

Widać wyraźnie, że teraz wojna cenowa na polskim rynku będzie toczyła się przede wszystkim między Ryanairem i Wizz Airem. Rozdrażnienie Irlandczyków nieustępliwością Wizz Aira widoczne było podczas ostatniej konferencji prasowej w warszawskim hotelu Marriott, kiedy to prezes Ryanaira nie sprostał wyzwaniu marketingu konkurenta i podarł doręczony mu voucher na przelot. W tym jednak wypadku wiadomo, że obydwie linie będą prześcigały się w promocjach, na czym skorzystają pasażerowie. Chyba, że Ryanair rzeczywiście postara się maksymalnie osłabić Wizz Aira. Wtedy i u tej linii mogą pojawić się kłopoty, bo Ryanair ma za co obniżać ceny.

Rywalizacja tych przewoźników dotyczy połączeń zagranicznych. Teraz więc warto poczekać, jaki ruch wykonają Eurolot i LOT, które OLT zmusił do drastycznego obniżenia cen, choć sam próbując wejść na rynek z bardzo tanimi biletami tej konkurencji nie wytrzymał. Wydaje się, że Eurolot zamierza zastąpić połączenia OLT tam gdzie będzie się to opłacało. W tym celu skorzystał z opcji dokupienia 12 Bombardierów, które ma otrzymać do końca przyszłego roku. Wtedy będzie miał łącznie 20 takich maszyn. 76-miejscowe maszyny uważane są za najbardziej ekonomiczne w połączeniach regionalnych.

Z kolei LOT na okres lotniczego dołka chce wykorzystać Dreamlinery, aby polatały po Europie, zanim zaczną obsługiwać dalekie trasy.

Jarosław Frankowski, dyrektor zarządzający upadłej linii, podczas konferencji prasowej w ostatnią środę zapytany, komu może zależeć, aby OLT Express Regional zniknął z rynku, wymienił Komisję Nadzoru Finansowego, która jego zdaniem mogła działać na zlecenie LOT-u (!) oraz amerykański fundusz inwestycyjny Indigo Pacific Partners LLC, który jest współwłaścicielem Wizz Aira, największej niskokosztowej linii lotniczej w naszym regionie. Indigo zainwestował w Wizz Aira 25 mln dolarów, tym samym umacniając pozycję linii na regionalnym rynku. Na marginesie - ta kwota stanowi mniej więcej dwukrotność trzymiesięcznych nakładów reklamowych OLT Express i Amber Gold, czyli 43 mln złotych, jakie obie firmy wydały na swoją promocję w mediach. Była to największa kampania reklamowa w tym roku.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca