Reklama

Spadek towarów na kolei

Masa przewożonych towarów spadła w pierwszy półroczu o 9 proc. w porównaniu z 2011 rokiem

Publikacja: 02.08.2012 01:09

Spadek towarów na kolei

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Wyniki sektora kolejowego są uzależnione od koniunktury gospodarczej i kondycji innych gałęzi transportu. Branża jako pierwsza odczuwa spadki i wzrosty gospodarki.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przewoźnicy kolejowi obecni na polskich torach przewieźli 111,6 mln ton ładunków. Wynik jest wciąż nieznacznie lepszy od tego z pierwszego półrocza 2011 r., kiedy masa towarów na torach wyniosła 109,5 mln ton.

Praca przewozowa (masa towarów przewieziona na odległość 1 km), która ma bezpośredni wpływ na wyniki finansowe spółek kolejowych, spadła w ciągu pół roku o ok. 11,26 proc. Wciąż jest nieznacznie wyższa od tej z roku 2010.

Czerwiec był dla kolejowych przewoźników towarowych najgorszym miesiącem w tym roku. Masa powierzonych im towarów spadła w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o ponad 14 proc. Przewoźnicy obsłużyli w czerwcu tego roku 18,47 mln ton towarów. To o 3 mln ton mniej niż w roku 2011 i o ok. 1,2 mln ton mniej niż w roku 2010.

– Widać spowolnienie gospodarcze. Spadek masy towarów to konsekwencja problemów w branży budowlanej. Spadł przewóz kruszyw na place budów – mówi dr Jakub Majewski, ekspert do spraw kolei. – Tragedii jeszcze nie ma, wracamy do wyników z roku 2010, ale czas prosperity na kolei minął – podsumowuje Majewski.

Reklama
Reklama

W ubiegłym roku masa towarów na kolei wzrosła w porównaniu z rokiem 2010  o 5,9 proc. W tym roku branża spodziewa się, że rynek może zmaleć nawet o jedną piątą. Lepiej ma być dopiero za dwa lata.

Rynek kolejowy zawdzięczał ubiegłoroczny wzrost w znacznej części zamówieniom na transport kruszyw do budowy dróg. Sytuacja znacznie pogorszyła się w tym roku. Z jednej strony to konsekwencja problemów finansowych firm budujących drogi, z drugiej – malejącej liczby trwających inwestycji. Od początku spada też masa węgla na torach. Sektor energetyczny coraz chętniej korzysta z węgla brunatnego, którego nie wozi się koleją.

Przewoźnicy są zgodni co do tego, że po tegorocznych spadkach kolejny rok będzie rokiem stabilizacji rynku, który zacznie znowu rosnąć w roku 2014.

PKP Cargo, które wciąż jest największym przewoźnikiem na krajowym rynku, liczyło się z tegorocznymi spadkami i uwzględniło je w swoich prognozach długoterminowych. – Rynek siada. Spodziewamy się, że druga połowa roku będzie dla nas trochę lepsza, ale będzie to wynikać m.in. z naszych wewnętrznych zmian – mówi Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.

Jak wynika z danych UTK, biorąc pod uwagę masę obsłużonych towarów, PKP Cargo obsługuje po sześciu miesiącach tego roku 49,8 proc. rynku, grupa DB Schenker – 20,9 proc. Trzecią pod względem wielkości koleją na polskich torach jest grupa CTL z 6,7-proc. udziałem w rynku.

Kryzys, który wrócił na polskie tory, nie jest jeszcze tak głęboki jak w roku 2008, kiedy spadał przewóz wszystkich grup towarowych.

Reklama
Reklama

Świadczy o tym choćby rosnący od początku roku  transport kontenerów koleją.

W pierwszym kwartale  roku ten rynek wzrósł o ponad 57 proc. w porównaniu z I kw. roku 2011. Przewoźnicy przetransportowali 253,5 tys. kontenerów, o 88,7 tys. więcej niż w I kw. 2011 r.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.stefanska@rp.pl

Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama