Wyniki sektora kolejowego są uzależnione od koniunktury gospodarczej i kondycji innych gałęzi transportu. Branża jako pierwsza odczuwa spadki i wzrosty gospodarki.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przewoźnicy kolejowi obecni na polskich torach przewieźli 111,6 mln ton ładunków. Wynik jest wciąż nieznacznie lepszy od tego z pierwszego półrocza 2011 r., kiedy masa towarów na torach wyniosła 109,5 mln ton.
Praca przewozowa (masa towarów przewieziona na odległość 1 km), która ma bezpośredni wpływ na wyniki finansowe spółek kolejowych, spadła w ciągu pół roku o ok. 11,26 proc. Wciąż jest nieznacznie wyższa od tej z roku 2010.
Czerwiec był dla kolejowych przewoźników towarowych najgorszym miesiącem w tym roku. Masa powierzonych im towarów spadła w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o ponad 14 proc. Przewoźnicy obsłużyli w czerwcu tego roku 18,47 mln ton towarów. To o 3 mln ton mniej niż w roku 2011 i o ok. 1,2 mln ton mniej niż w roku 2010.
– Widać spowolnienie gospodarcze. Spadek masy towarów to konsekwencja problemów w branży budowlanej. Spadł przewóz kruszyw na place budów – mówi dr Jakub Majewski, ekspert do spraw kolei. – Tragedii jeszcze nie ma, wracamy do wyników z roku 2010, ale czas prosperity na kolei minął – podsumowuje Majewski.