Inwestycje lotnicze wzmocnią armię

Armia mimo kryzysu chce zainwestować wielkie pieniądze, by wzmocnić lotnictwo. Kupi śmigłowce, samoloty szkolne i uzbrojone drony. Już są kontrakty na nowe transportowce i oręż dla F-16

Publikacja: 28.08.2012 01:55

Black Hawk – jego najnowsza wersja jest faworytem przetargu.

Black Hawk – jego najnowsza wersja jest faworytem przetargu.

Foto: PAP, Leszek Szymański Leszek Szymański

Jesienią rusza przetarg za ok. 3 mld zł na nowe śmigłowce. W wyścigu o zamówienia na 26 helikopterów mają konkurować trzy światowe potęgi: Amerykanie, czyli Sikorsky Aircraft, włosko-brytyjska AgustaWestland i francusko-niemiecki Eurocopter. Te firmy dzierżą mniej więcej po trzeciej części globalnego śmigłowcowego rynku. Rywalizacja o polskie zamówienie na helikoptery (różnej specjalności, ale zbudowane na uniwersalnej platformie), program szkoleniowy i pakiet logistyczny już się zaczęła i będzie zacięta, bo firmy walczą również o warte kolejne miliardy złotych dostawy następnych 100 helikopterów planowane po 2018 roku.

Do niedawna panowało przekonanie, że przetarg rozstrzygnie się między światowymi potentatami, którzy wcześniej zainwestowali we własne fabryki w Polsce.

Starcie wielkiej trójki

Jednym z nich jest amerykański Sikorsky Aircraft, który pięć lat temu przejął PZL Mielec i oferuje powstające na Podkarpaciu najnowsze wersje sprawdzonych w wielu konfliktach i armiach black hawków S-70i. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy centrala Skikorsky Aircraft jest nieomal pewna, że to ich nowy black hawk podbije Polskę.

Drugi gracz to włosko- brytyjski koncern AgustaWestland, który w zeszłym roku sprywatyzował PZL Świdnik. Oferuje nowoczesną, ale „nieostrzelaną" jeszcze konstrukcję: helikopter AW 149. Sam PZL Świdnik także występuje z odrębna ofertą. Mieczysław Majewski, wiceszef podlubelskiej spółki, zapewnia, że koncern Agusta Westland w razie zwycięstwa w konkursie MON produkcję nowych helikopterów w całości ulokuje w Polsce.

Jednak czarnym koniem najbliższego przetargu może się okazać niemiecko-francuski Eurocopter oferujący nieco większą maszynę EC 725. Jej bojowe wersje służą koalicji NATO w Afganistanie i robią wojskową karierę w Brazylii, Meksyku, Kazachstanie i krajach Dalekiego Wschodu.

Następca iskier

Na przełomie roku Siły Powietrzne spodziewają się ogłoszenia przetargu na samoloty szkolenia zawansowanego. Minister obrony narodowej Tomasz Siemioniak potwierdza, że prace nad wymaganiami technicznymi są zaawansowane. Jest już raczej pewne, ze armia zdecyduje się zamówić mniej niż 16 lekkich odrzutowców – a tyle maszyn planowano kupić jeszcze w zeszłym roku, w unieważnionym przetargu (wartym 1,5 mld zł) na szkolno-bojowe samoloty zaawansowanego szkolenia LIFT.

–Zainteresowanie samolotowym przetargiem przechodzi nasze oczekiwania, w grze chcą być wszyscy liczący się producenci tego typu maszyn z brytyjskim BAE Systems i czeskimi Aero Vodochody, włoskim koncernem Alenia Aermacchi czy Korea Aerospace Industries –zdradził już na początku lata minister Siemoniak. Harmonogram przewiduje, że dostawy pierwszych samolotów nastąpiłyby po 2015 roku – kiedy lotnictwo zacznie wycofywać ze służby wysłużone, ponadczterdziestoletnie odrzutowce TS 11 iskra. W latach 2015–2017 – kończą się też umowy na szkolenie pilotów F-16 w USA.

To jednak nie wszystkie planowane lotnicze inwestycje wojska. W lutym tego roku MON ujawniło, że przeznaczy 447 mln dolarów na dodatkowe silniki i wyposażenie do F-16 i następną partię uzbrojenia.

Więcej pieniędzy dla Airbus Military

Rośnie też polska flota samolotów transportowych. Wojsko odbierze niebawem w PZL Mielec (dziś własność Sikorsky Aircraft) kolejne cztery z zamówionych ośmiu trasportowców M-28 Bryza, a w PZL Okęcie (Airbus Military) zmodernizuje siedem samolotów treningowych PZL 130 Orlik.

Minister obrony potwierdził, że jeszcze w tym roku do sił powietrznych trafią pierwsze dwa z pięciu zamówionych 29 czerwca 2012 r. średnich transportowców casa 295 M. Kontrakt z Airbus Military wart 876 mln zł podpisano, niestety bez offsetu (bo to kontynuacja dostaw uzbrojenia). Tych wyjątkowo użytecznych w polskiej armii turbośmigłowych maszyn będziemy mieć więc w sumie 16.

– To doskonałe samoloty, które sprawdziły się w armii i są wyjątkowo intensywnie eksploatowane, między innymi do obsługi zagranicznych misji – mówi Tomasz Siemoniak.

Kupujemy uderzeniowe drony

Jak się dowiedziała „Rz", armia, która w tym miesiącu odebrała ostatni, piąty używany transportowy hercules, zmodernizowany przez Lockheed w ramach zagranicznej pomocy militarnej USA dla Polski, bada możliwości zakupu ok. 6 zestawów średnich dronów: zdalnie sterowanych samolotów zwiadowczych. Szczegóły wymagań technicznych i warunki przyszłej transakcji są tajne.

– Ta szczególna dyskrecja może mieć związek z celem zakupu: niektóre średnie bezpilotowce (BSL) to oręż uderzeniowy, mają udźwig do kilkuset kilogramów, więc oprócz aparatury obserwacyjnej i radarowej mogą przenosić broń, czyli precyzyjne, kierowane rakiety – mówi Michał Likowski, redaktor naczelny fachowego pisma „Raport WTO".

Jesienią rusza przetarg za ok. 3 mld zł na nowe śmigłowce. W wyścigu o zamówienia na 26 helikopterów mają konkurować trzy światowe potęgi: Amerykanie, czyli Sikorsky Aircraft, włosko-brytyjska AgustaWestland i francusko-niemiecki Eurocopter. Te firmy dzierżą mniej więcej po trzeciej części globalnego śmigłowcowego rynku. Rywalizacja o polskie zamówienie na helikoptery (różnej specjalności, ale zbudowane na uniwersalnej platformie), program szkoleniowy i pakiet logistyczny już się zaczęła i będzie zacięta, bo firmy walczą również o warte kolejne miliardy złotych dostawy następnych 100 helikopterów planowane po 2018 roku.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?