Reklama

Ruszyła produkcja samolotu Hondy

Japońska firma samochodowa zaczęła w USA produkcję awionetki, która ma stać się „podniebnym Civikiem" i konkurować ze światowymi producentami

Publikacja: 03.11.2012 16:55

HondaJet

HondaJet

Foto: Materiały Producenta

Japończycy podali, że ich amerykański dział lotniczy przystąpił w Greensboro w Północnej Karolinie do produkowania maleńkiego samolotu na 5 pasażerów. HondaJet jest dolnopłatem, z dwoma silnikami odrzutowymi umieszczonymi nad skrzydłami. Samolot ma osiągać pułap 43 tys. stóp (13 tys. metrów) i prędkość 420 węzłów, a więc lata wyżej i szybciej od bezpośrednich konkurentów wśród maszyn dyspozycyjnych. Ma zasięg 1180 mil morskich  (2183 km), spala o 20  proc. mniej paliwa niż rywale, jest też cichszy i przestronniejszy  w środku.

- Silniki odrzutowe powinny uzyskać certyfikat władz federalnych przed końcem roku, a cały samolot w przyszłym - ogłosiła w Tokio rzeczniczka Hondy,  Fumika Ishioka.

Program produkcji jest spóźniony względem planu, jednak kierownictwo firmy liczy, że projekt ożywi ducha innowacji, jaki zdaniem niektórych zanikł w firmie.

Rzeczniczka podała też, że ponad 100 klientów zamówiło awionetkę, a firma zakłada zwiększenie tempa produkcji w Honda Aircraft Co, aby mogła za 2-3 lata wypuszczać 100 awionetek rocznie.

Przeszkodami  w osiągnięciu sukcesu na rynku będą jednak niezwykła konstrukcja samolotu i brak dowiedzionego doświadczenia w serwisowaniu takiej maszyny. – Cała ta nowość odstrasza wielu ludzi, niektórzy mogą zająć wyczekującą  postawę – uważa analityk z firmy doradczej Asian Sky Group w Hongkongu, Jeffrey Lowe.

Reklama
Reklama

Zauważył też, że program jest spóźniony o jakieś  dwa lata, certyfikaty miały być pierwotnie wydane w sierpniu 2011. To jednak jego zdaniem nie jest  żadnym utrudnieniem, bo na światowym rynku lotniczym zapanowało spowolnienie.

Honda przystąpiła do prac nad samolotem w końcu lat 80., w czasie, gdy wydawało się to zupełnie nierealne: uczynienie  z firmy samochodowej, jednej z kilkunastu Japonii,  pierwszego od II wojny producenta samolotów.

Szefowie Hondy mają jednak nadzieję, że HondaJet wstrząśnie rynkiem samolotów dyspozycyjnych taką  samą sprawnością energetyczną,  atrakcyjnym wyglądem i niską ceną, które pozwoliły samochodowi Civic pierwszej generacji potrząsnąć  gigantami  z Detroit 30 lat temu.

Dziwnie wyglądająca awionetka w cenie 4,5 mln dolarów, z silnikami nad skrzydłami osiąga  właśnie dzięki temu większy zasięg i ekonomiczność w  zużyciu  paliwa – uważa jej naczelny inżynier Michimasa Fujino, obecnie prezes działu lotniczego w Greensboro.

W porównaniu z innymi odrzutowcami biznesowymi dostępnymi obecnie na rynku, HondaJet będzie latać o 10 proc. szybciej, może korzystać z krótszych pasów – wyjaśniła F. Ishioka. Samolot spala o ok. 20 proc. mniej paliwa, jego kabina jest o 20 proc. większa, a luki wystarczą na potrzeby Paris Hilton – powiedział kiedyś inż. Fujino. HondaJet ma w końcu coś, czego brakuje w innych awionetkach: pełnowymiarową toaletę.

Inż. M.Fujino powiedział też dziennikarzom, że początkowo jego szefowie patrzyli  sceptycznie na nieortodoksyjny wygląd i rozwiązania techniczne samolotu. Udało mu się utrzymać program przy życiu poprzez utrzymywanie bliskich stosunków z członkami najwyższego kierownictwa Hondy i tłumacząc im, że ryzyko jakie on podejmuje wynika z ducha całej firmy znanej z odwagi w podejmowaniu ryzyka.

Reklama
Reklama

Konkurentami HondaJet są teraz Phenom 100 Embraera i Cessna Citation CJ1+.

Japończycy podali, że ich amerykański dział lotniczy przystąpił w Greensboro w Północnej Karolinie do produkowania maleńkiego samolotu na 5 pasażerów. HondaJet jest dolnopłatem, z dwoma silnikami odrzutowymi umieszczonymi nad skrzydłami. Samolot ma osiągać pułap 43 tys. stóp (13 tys. metrów) i prędkość 420 węzłów, a więc lata wyżej i szybciej od bezpośrednich konkurentów wśród maszyn dyspozycyjnych. Ma zasięg 1180 mil morskich  (2183 km), spala o 20  proc. mniej paliwa niż rywale, jest też cichszy i przestronniejszy  w środku.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Biznes
Kreml zagrabia kolejne firmy. Teraz kraby i przekąski będą zarabiać na wojnę
Biznes
Kogo boi się Roman Abramowicz? Jego superjachty dostały systemy obrony rakietowej
Biznes
Bartłomiej Babuśka został nowym prezesem ARP. Zastapił Wojciecha Balczuna
Biznes
Trump kusi Putina, rekordowy deficyt w 2026, gazowe partnerstwo Niemiec z Kanadą
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Biznes
Tania amunicja z recyklingu. Polscy naukowcy mają ambitny projekt
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama